DieRoten.pl
Reklama

Mourinho: Płakałem po tym meczu z Bayernem

fot. Photogenica
Reklama

Choć Jose Mourinho zdobył od groma tytułów i wyróżnień indywidualnych, to jak sam przyznał, zdarzył się w jego karierze jeden moment, w którym dosłownie płakał.

Portugalczyk jako szkoleniowiec miał również okazję kilkukrotnie mierzyć się z drużyną Bayernu Monachium. Ostatnio w rozmowie dla hiszpańskiej gazety „Marca” zdradził, iż tylko raz płakał po porażce ‒ miało to miejsce w kwietniu 2012 roku w ramach półfinału Ligi Mistrzów.

Podczas gdy w pierwszym meczu monachijczycy pokonali Real 2:1, to w starciu rewanżowym „Królewscy” również odnieśli zwycięstwo 2:1. Jako że dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy, konieczny był konkurs rzutów karnych, w którym zdecydowanie lepiej zaprezentowali się mistrzowie Niemiec.

‒ Niestety, ale czasami taki jest świat piłki nożnej. Ronaldo, Ramos i Kaka... Trzy piłkarskie bestie, choć nie ma co do tego wątpliwości, to też są ludźmi. Muszę przyznać, że ta noc, to jedyny moment w mojej karierze trenerskiej, kiedy płakałem ‒ wyznał Mourinho.

‒ Doskonale to wszystko pamiętam. Razem z Karanką [ówczesny asystent Jose w Realu - przyp. red.] zatrzymaliśmy się przed moim domem i siedząc w zaparkowanym samochodzie płakaliśmy ‒ mówił dalej.

‒ Byliśmy wtedy najlepsi nie tylko w Hiszpanii, ale i w całej Europie. Dlatego też tak trudno było mi się pogodzić z tą porażką ‒ podsumował Portugalczyk.

Bayern co prawda awansował do finału, lecz przegrał na własnym podwórku w Monachium z Chelsea. Rok później „Bawarczycy” podnieśli się jednak z kolan i w wielkim stylu przebyli drogę od fazy grupowej do finału Ligi Mistrzów, w którym to pokonali Borussię Dortmund na Wembley.

Źródło: Marca
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...