Choć w piątkowy wieczór Bayern Monachium zainaugurował nowy sezon Bundesligi meczem z RB Lipsk, to wokół klubu ze stolicy Bawarii wciąż najgorętszym tematem pozostają transfery. Czasu na wzmocnienia jest coraz mniej.
Do końca okienka transferowego, które zamyka się 1 września, Max Eberl może już tylko wzmocnić drużynę korzystając z wypożyczeń. Według medialnych doniesień, wcześniej 51-latek zakładał, że będzie mógł reinwestować kwotę zarobioną na sprzedaży Kingsleya Comana do saudyjskiego Al-Nassr. Teraz jednak Eberl musi wykazać się...kreatywnością.
Według najnowszych doniesień, Eberl ponownie sondował możliwość sprowadzenia Nicolasa Jacksona z Chelsea. Napastnik nie odgrywa już istotnej roli w planach londyńskiego klubu. Ostatnio trener Enzo Maresca publicznie zasugerował mu, aby poszukał sobie “rozwiązania”. 24-letni Senegalczyk jest nominalnym środkowym napastnikiem, ale może również występować na skrzydłach.
To samo dotyczy innego zawodnika Chelsea, Christophera Nkunku. Próba wypożyczenia skrzydłowego londyńczyków miała jednak już zostać odrzucona.
Jak informuje “Sky”, w Bayernie dyskutowano ostatnio również na temat Jadona Sancho. Jednak nie wszyscy decydenci w klubie są przekonani do byłego gracza Borussii Dortmund, który obecnie jest zawodnikiem Manchesteru United.
Najbliższe posiedzenie rady nadzorczej FCB odbędzie się 25 sierpnia. Z pewnością pod lupę zostanie wzięta także praca Maxa Eberla, którego pozycja w klubie nie jest niepodważalna.
Końcówka letniego okienka transferowego przyniesie nam jeszcze jakieś niespodziewane rozwiązanie?
Komentarze