Bayern wraca dziś do rywalizacji w Lidze Mistrzów, a starcie ze Sportingiem zapowiada się kluczowo w kontekście utrzymania świetnego bilansu punktowego.
O 18:45 Bayern Monachium ponownie zamelduje się na
europejskiej scenie, by kontynuować walkę o pierwsze miejsce w grupie Ligi
Mistrzów. Dotychczasowy dorobek monachijczyków — 12 z 15 możliwych punktów —
potwierdza ich wysoką formę, choć ostatnie potknięcie pokazało, że margines
błędu jest niewielki.
Rywalem Bayernu będzie Sporting prowadzony przez Rui
Borgesa, trener znany z odważnego, intensywnego stylu gry. Portugalczycy
imponują organizacją i pressingiem, co czyni ich wymagającym przeciwnikiem na
tym etapie rozgrywek.
Niemieckie media są zgodne: od pierwszej minuty powinien
zagrać Lennart Karl. Młody skrzydłowy świetnie wykorzystał ostatnie okazje i
ponownie otrzyma szansę, zwłaszcza że Luis Diaz wciąż pauzuje z powodu zawieszenia.
Dla Bayernu kluczowe będzie szybkie narzucenie własnego
tempa oraz unikanie błędów, które kosztowały ich punkty ostatnim razem. Cel
jest klarowny — wygrać i w najlepszym przypadku umocnić się na szczycie grupy.
Komentarze