DieRoten.pl
Reklama

Matthaeus: Problemy zaczęły się od rozstania z Flickiem

fot. vitaliivitleo / Photogenica
Reklama

Po tym jak Bayern odpadł kilka tygodni temu z rozgrywek Pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów, monachijczycy mogą wkrótce pożegnać się także z Bundesligą…

Monachijczycy z pewnością inaczej wyobrażali sobie sezon 2022/23. Choć jeszcze nie tak dawno temu Bayern był wymieniany w gronie faworytów do zdobycia potrójnej korony, to niebawem może okazać się, że „Bawarczycy” nie zdobędą nawet mistrzostwa Niemiec, co zwykle jest uważane jako „pewnik” dla FCB.

Liczne problemy poza boiskiem, konflikty w szatni, niezrozumiałe decyzje personalne oraz słabe wyniki sportowy sprawiły, że piłkarze bawarskiego klubu rozgrywają według ekspertów oraz kibiców najgorszy sezon od wielu lat. Zdaniem Lothara Matthaeusa słusznym jest, że wszystkie tytuły mogą przejść „Die Roten” obok nosa.

− Błędy, dyskusje, niepokój jak okiem sięgnąć. Bramkarz jeździ sobie na nartach, jeden kolega uderza drugiego, zła komunikacja na boisku i poza nim i tak dalej. Oczywiście nie można w ten sposób odnosić wielkich sukcesów. Ani zawodnicy, ani zarząd nie spisali się i słusznie udają się na letnią przerwę z zerowym dorobkiem – stwierdził Matthaeus w swojej kolumnie „Sky”.

Legendarny pomocnik Bayernu oraz niemieckiej reprezentacji narodowej zaznaczył także, że panuje ogólne odczucie, że kłopoty monachijczyków zaczęły się wraz z rozstaniem z Hansim Flickiem w czerwcu 2021 roku.

− Odczucia z zewnątrz są takie, że wiele problemów zaczęło się od rozstania z Hansim Flickiem. Dobrze zarządzał drużyną, kibicami, mediami i klubem. Był klarowny, krytyczny, ale zawsze sprawiedliwy wobec innych. I trudno było wygrać więcej trofeów – dodał.

−  Jedyną rzeczą, z którą się nie dogadywał, był dyrektor sportowy. Myślę, że prawdopodobnie nadal byłby trenerem Bayernu, gdyby sprawy potoczyły się inaczej – podsumował Lothar Matthaeus.

Źródło: Sky
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...