DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Matthaeus: Nie oddałbym Sane za żadne skarby!

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com

Przyszłość Leroya Sané w Bayernie Monachium nadal pozostaje niejasna. Po zmianie agenta na znanego w świecie futbolu, Piniego Zahaviego, 29-letni skrzydłowy odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu zaproponowaną przez klub.

Głos w sprawie reprezentanta Niemiec zabrał ponownie Lothar Matthaeus, który w rozmowie ze “Sport Bild” bez wahania doradził władzom klubu, by przedłużyły współpracę z zawodnikiem:

REKLAMA

— Nie potrzeba żadnego spektakularnego transferu tylko dlatego, że nie udało się ściągnąć Wirtza. Po prawej jest Olise, na dziesiątce Musiala. A na lewej ja stawiałbym na Sane! — powiedział legendarny Niemiec.

— To zawodnik, którego za żadne skarby bym nie oddał. Bayern nienawidzi, gdy ktoś odchodzi za darmo. Ale nie tylko o to chodzi. Sane ma ogromną jakość. Dobrze dogaduje się z Kompanym, trzyma się z Olise, Daviesem i Musialą. Takie relacje w zespole są bardzo ważne.

Leroy Sane jest częstokroć krytykowany za brak pracy w defensywie, ale Matthaeus najwidoczniej nie uznaje tego za poważny problem.

— Czy zawsze wraca do obrony? To nie jest najważniejsze. Ja bym z nim przedłużył. Jeśli zostanie, nie ma potrzeby ściągać kolejnego zawodnika na skrzydło.

REKLAMA

Jak dobrze wiemy, wczoraj doszło do spotkania Maxa Eberla z agentem zawodnika, Pinim Zahavim.

Źródło: Bild
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...