DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Matthaeus krytykuje Hoenessa

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Nie tak dawno temu, Uli Hoeness podczas jednego z eventów sponsorskich, odpowiadał na wiele pytań związanych z Bayernem Monachium.

Honorowy prezydent Bayernu Monachium poruszył wiele kwestii związanych z Bayernem Monachium. Jak można było się spodziewać, Niemiec odniósł się przede wszystkim do kwestii dalszych transferów w zespole rekordowego mistrza Niemiec.

Uli Hoeness jasno określił, że bez sprzedaży zawodników, FCB nie dokona innych wzmocnień, zaś Max Eberl i Christoph Freund mają być tego świadomi. Ostatnie wypowiedzi patrona bawarskiego klubu nie przypadły jednak do gustu legendarnemu Lotharowi Matthaeusowi, który ponownie skrytykował 72-latka.

REKLAMA

− Uli może być człowiekiem stojącym za klubem, ale nie jest już szefem. Nie możemy już zmienić Uliego i ma on pełne prawo do wyrażania siebie, ale często powoduje niepokoje – stwierdził Matthaeus.

− Eberl i Freund są decydentami, jeśli chodzi o ich stanowiska, ale te wypowiedzi Hoenessa pokazują, gdzie nadal znajduje się najwyższy decydent (…) – dodał.

− Uli pozwolił na to Oliverowi Kahnowi i Hasanowi Salihamidziciowi. Nie chce, aby coś znowu poszło nie tak. Obawy i lęki Hoenessa stają się widoczne. Dlatego też Hoeness jest pod ogromną presją – podsumował Lothar Matthaeus.

Z najnowszych doniesień prasowych możemy dowiedzieć się, że podczas gdy transfer Matthijsa de Ligta jest wstrzymany do Manchesteru United, to odejść niebawem z ekipy rekordowego mistrza Niemiec może prawy obrońca – Noussair Mazraoui.

REKLAMA

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...