Ponad dwa tygodnie temu dobiegła oficjalnie końca saga transferowa, która w mediach toczyła się od bardzo długiego czasu.
Ostatecznie angielski napastnik trafił na Allianz Arenę, zaś mistrzowie Niemiec zapłacili za niego około 100 milionów podstawy plus kolejne 20 milionów euro w bonusach.
Harry Kane zdążył już zadebiutować w Bundeslidze, zdobywając bramkę i asystę. Jak można było się spodziewać, dobry występ 30-latka nie przeszedł bez echa, albowiem kibice, dziennikarze i eksperci zaczęli wypowiadać się o nim w samych superlatywach – swoje zdanie wyraził m. in. legendarny pomocnik Lothar Matthaeus, który wierzy, że 30-latek może osiągnąć takie same wskaźniki bramek jak Polak.
− Możliwym jest, że Kane osiągnie takie same wskaźniki strzelania bramek, jakie osiągnął Lewandowski. To wspaniałe, że mamy nową supergwiazdę w lidze, która szczególnie spodoba się fanom Bayernu. Oprócz piłki cieszę się, że jest naprawdę sympatycznym facetem – zauważył Matthaeus.
− Podchodzi do ludzi, robi sobie zdjęcia z fanami i dziennikarzami. Wydaje się, że naprawdę lubi tu być. Nie będzie jeszcze wiedział, co to znaczy, ale wydaje się być facetem z poczuciem Mia san Mia. Kane i Bayern - myślę, że to pasuje do siebie – podsumował Lothar Matthaeus.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Robert Lewandowski w samej tylko Bundeslidze rozegrał dla monachijczyków 253 spotkania, zaś jego dorobek w tym czasie to 253 spotkania, 238 bramek oraz 45 asyst.
Komentarze