Odkąd z Bayernu Monachium odszedł Robert Lewandowski, wielu ekspertów oraz kibiców zastanawia się, jak będzie radził sobie zespół bez polskiego napastnika.
Póki co monachijczycy spisują się bardzo dobrze, jeśli mowa o grze ofensywnej – wystarczy wspomnieć, że Bayern pokonał RB Lipsk 5:3 w Superpucharze Niemiec, zaś w Bundeslidze rozbił Eintracht Frankfurt aż 6:1.
Ostatnio swoimi spostrzeżeniami na temat gry FCB podzielił się Lothar Matthaeus. Legendarny niemiecki pomocnik oraz ekspert telewizyjny przyznał, że jego zdaniem bawarski klub jest obecnie jeszcze lepszy, niż kiedy na „dziewiątce” występował Robert Lewandowski.
− Ostatnie mecze sprawiają pewne wrażenie, że Bayern jest jeszcze lepszy bez Lewandowskiego. Tak to widzę przynajmniej teraz. W grze jest większy entuzjazm do gry – powiedział Matthaeus.
− System był dostosowany do Lewandowskiego, a poza tym był bardzo udany, w końcu to nie jest handicap, jeśli zawodnik strzela 50 bramek. Niemniej jednak każdy piłkarz w zespole ma teraz okazję, by się pokazać i wyjść z cienia – mówił dalej.
− Można dostrzec, że wszyscy grają swobodniej i mają więcej wolności na boisku. W dodatku zawodnicy nie są już tak przyklejeni do swoich pozycji i mają dużą elastyczność w ofensywie – kontynuował.
Jak z kolei według Lothara Matthaeusa zatrzymać tak rozpędzony i grający ofensywnie Bayern Monachium?
− Bayern nie lubi, gdy się ich atakuje od samego początku. W ten sposób można też zmusić ich do popełniania błędów, co w pewnym stopniu pokazały też Frankfurt i Lipsk – dodał.
− Tylko sama odwaga nie wystarczy. Przeciwnicy muszą po prostu stać bardziej zwarcie, być bardziej agresywni i stawać na nogi gwiazdom Bayernu i szukać kontaktu. Oczywiście, nie można sobie pozwolić na żadne lapsusy. Koncentracja musi być utrzymywana przez cały czas – podsumował Lothar Matthaeus.
Komentarze