W najnowszym wydaniu niemieckiego dziennika "Sport Bild" jak dobrze wiemy ukazał się obszerny artykuł, który traktuje o przyszłych transferach Bayernu Monachium.
Wiadomością dnia bez dwóch zdań było potwierdzenie przez niemieckich dziennikarzy, że latem bieżącego roku na Allianz Arenę trafi Lucas Hernandez, który był już przecież łączony z przenosinami do Bayernu w zimowym okienku transferowym.
Warto jeszcze nadmienić, że mistrzowie Niemiec mieli zaangażować Giovanniego Branchiniego, aby ten pomógł przy transferze francuskiego defensora. Włoski agent w przeszłości pomagał już monachijczykom przy pozyskaniu Pepa Guardioli czy też Luki Toniego.
Jak na owe plotki zareagowała prasa zagraniczna? Według ostatnich doniesień "El Transistor" mistrz Świata z 2018 roku miał poinformować swój klub, że nie zaakceptuje oferty nowej umowy od Atletico. Ponadto 23-latek miał zaznaczyć, że nie będzie kontynuował swojej gry w ATM w przyszłym sezonie.
Informacje w sprawie Hernandeza przekazała też "Marka", która jak pamiętamy jako pierwsza pisała o transferze Francuza do Bayernu pod koniec ubiegłego roku. Dziennikarze wspomnianego źródła donoszą, że wiele znaków wskazuje na transfer stopera do ekipy "Gwiazdy Południa".
Spora grupa osób wewnątrz madryckiego klubu miała się już poddać ze swoimi próbami nakłonienia Lucasa do pozostania w Atletico na dłużej. Hiszpanie próbowali nawet zaoferować 23-latkowi podwojenie zarobków, ale ten pragnie tylko i wyłącznie trafić do FCB, gdzie ma zarabiać około 9 milionów euro rocznie.
Komentarze