DieRoten.pl
Reklama

Lucas: Mój styl pasuje do Bayernu

fot.
Reklama

1 lipca 2019 roku nowym piłkarzem klubu ze stolicy Bawarii został Lucas Hernandez, którego transfer do dziś jest rekordowym pod względem kwoty transferowej w Bayernie i całej Bundeslidze.

Francuz zasilił szeregi rekordowego mistrza Niemiec za sumę 80 milionów euro, zaś od momentu swojego debiutu w pierwszym zespole, rozegrał łącznie 81 spotkań, w których to strzelił 1 bramkę oraz zanotował 5 asyst. Ponadto razem z kolegami sięgnął po siedem tytułów.

Jakiś czas temu Lucas Hernandez udzielił wywiadu dla „Kickera”, zaś tematem rozmów była nie tylko jego dotychczasowa kariera, ale i również przeszłość w Atletico, gdzie miał okazję trenować pod okiem Diego Simeone. Co do swojego stylu gry, to 25-latek jest przekonany, że pasuje do bawarskiego klubu.

Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia francuski defensor, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wywiadu. Zachęcamy do krótkiej lektury.

Lucas Hernandez na temat:

…strzelania bramek czy bronienia:

„…Zdecydowanie zapobieganie stracie bramek to świetne uczucie. Od strzelania są napastnicy. Dla mnie najważniejsze jest zachowanie czystego konta. Nienawidzę przegrywać! Porażki mnie gnębią, nawet w domu. Piłka to sztuka i praca. Wielu robi niewiarygodne rzeczy pod względem technicznym. Ale oczywiście w grze jest też dużo walki, zwłaszcza w obronie. Musisz dawać z siebie wszystko. To połączenie sztuki i walki.”

…odczuwania faulów:

„…Za każdym razem, gdy jestem faulowany, to na początku boli. Ale z reguły mogę grać dalej. Jeśli już bardzo boli, to zwykle schodzę. Jest coraz więcej fizycznych napastników, którzy lubią mocno atakować obrońców. Ale to też część futbolu.”

…Bayernu i Atletico:

„…Bayern gra z dużo większym posiadaniem niż Atletico. Podobał mi się styl gry Atleti, ale w FCB jest inaczej – musisz być bardziej precyzyjny w działaniach. To już zaczyna się na treningach. Stoimy bardzo wysoko – ten styl mi się podoba i odpowiada.”

…tego, czy jego styl pasuje do Bayernu:

„…Absolutnie! Jestem wszechstronny, to moja zaleta. Bardzo podoba mi się gra w Bayernie, ponieważ uwielbiam mieć piłkę i bronić wysoko, chronić kolegów z drużyny i wykonywać sprinty.”

…swojego stylu gry:

„…To prawda, że mam twardy i agresywny styl gry, ale tak pozostanie już do końca mojej kariery. Tego też oczekują moi koledzy z zespołu. Moja agresywność pomogła mi w Madrycie i pomaga teraz w Monachium.”

…gry w Niemczech i Hiszpanii:

„…W Niemczech gra jest bardziej fizyczna, bardziej intensywna niż w Hiszpanii, a taki styl gry mi odpowiada. W Hiszpanii gra jest bardziej techniczna i taktyczna. W Niemczech gra toczy się bardziej w górę i w dół, jest bardziej wymagająca, jeśli chodzi o bieganie.”

…Diego Simeone:

„…Diego Simeone zachęcił i poprawił moją agresywność na boisku, choć moi poprzedni trenerzy również tego ode mnie oczekiwali. Wymagał ode mnie, żebym w każdym meczu dawał z siebie wszystko. Jednak w Bayernie nie jest inaczej.”

…tego, czy sędziowie są surowsi w Niemczech:

„…Niekoniecznie, są tutaj bardzo dobrzy. Macie szczęście, że macie tylu świetnych sędziów, zwłaszcza że z VAR-em nie jest łatwo. Doświadczeni sędziowie z Francji i Hiszpanii mają z tym problem. Tutaj sędziowanie jest na bardzo wysokim poziomie.”

…Bayernu jako francuskiej drużyny:

„…Nie, tożsamość FCB to zawsze będzie Bayern. Zaletą jest oczywiście fakt, że my Francuzi mamy łatwiej w komunikacji. Jesteśmy otwarci i choć nie mówimy perfekcyjnie po niemiecku, to świetnie dogadujemy się z innymi piłkarzami. Coraz lepiej radzimy sobie z językiem. Wszyscy bardzo dobrze się dogadujemy i stanowimy jeden zespół.”

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...