DieRoten.pl
Reklama

Loew: Cieszę się, że Jamal wybrał Niemcy

fot. Ł. Skwiot
Reklama

W ubiegłą środę dobiegła końca wielotygodniowa saga z Jamalem Musialą w roli głównej, która przypomnijmy dotyczyła wyboru przez 18-latka dorosłej reprezentacji narodowej.

Ostatnie tygodnie z pewnością nie były łatwe dla pomocnika, zaś zamieszanie i liczne spekulacje wokół jego osoby wpływały na jego formę i grę, o czym też wspomniał niedawno Hansi Flick. Niemniej jednak dwa dni temu dzisiejszy solenizant postanowił ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości.

Na łamach angielskiej i niemieckiej prasy Jamal Musiala otwarcie poinformował, że choć nie była to dla niego łatwa decyzja, to ostatecznie zdecydował się reprezentować Niemcy w przyszłości. Na temat wyboru 18-latka wypowiedzieli się ostatnio Joachim Loew (selekcjoner) oraz Oliver Bierhoff (menadżer reprezentacji), którzy nie kryli swojego zadowolenia z tego faktu.

Joachim Loew:

− Możliwość gry dla swojego kraju powinna być serdeczną sprawą dla każdego zawodnika. Dlatego cieszę się, że Jamal Musiala zdecydował się grać w przyszłości dla naszego kraju. Dostrzegam w nim wielki potencjał. Obserwowaliśmy go od dłuższego czasu. Oliver Bierhoff i ja spotkaliśmy się z nim niedawno w Monachium i odbyliśmy owocną rozmowę.

Oczywiście w tej chwili nie możemy dać mu żadnych gwarancji, bo to nie byłoby w porządku wobec innych. Myślę jednak, że powołamy go w marcu, ponieważ będziemy mieli większy skład niż zwykle ze względu na trzy mecze w krótkim odstępie czasu. Będziemy mogli się wtedy lepiej poznać.

Oliver Bierhoff:

− Jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji Jamala. Bardzo go podziwiam za decyzję, ponieważ z pewnością nie była ona dla niego łatwa do podjęcia. Pokazaliśmy Jamalowi, jak wielki potencjał drzemie w reprezentacji Niemiec i jesteśmy przekonani, że będzie mógł z powodzeniem podążać swoją drogą. To dobry znak dla przyszłości niemieckiej piłki nożnej, gdy największe talenty, takie jak Jamal, decydują się na Niemcy.

 

Źródło: DFB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...