DieRoten.pl
Reklama

Lewy: To będzie inny mecz niż przed rokiem

fot.
Reklama

W pamięci niejednego kibica Bayernu z całą pewnością zapadł zeszłoroczny rewanżowy pojedynek ćwierćfinału Ligi Mistrzów, kiedy to Real pokonał bawarski zespół 4:2.

W swoim ostatnim wywiadzie dla "FCB.tv" na temat tego dramatycznego spotkania wypowiedział się Robert Lewandowski, który dał jasno do zrozumienia, że tym razem będzie to zupełnie inny mecz niż przed rokiem.

Polaka zapytano wprost czy w Bayernie myślą o zemście za tamten ćwierćfinał, gdzie decyzje sędziego bez dwóch zdań miały wpływ na losy spotkania. Robert bez ogródek stwierdził, że razem z kolegami nie zaprząta sobie głowy tamtymi wydarzeniami.

Nie, to w końcu inny sezon, inny rok. To co wydarzyło się przed rokiem, to już historia. Wiemy, że każdy mecz jest inny, tak jak każdy inny sezon. Kiedy teraz podejmiemy Real, to będzie to zupełnie inny mecz niż przed rokiem – powiedział Lewandowski.

– To co wydarzyło przed rokiem nie zaprząta naszych myśli. Oczywiście, dwa spotkania przeciwko Realowi, półfinały, dwa wielkie mecze, ale jesteśmy teraz w innej sytuacji niż rok temu – kontynuował snajper FCB.

Nie mogło rzecz jasna zabraknąć pytań odnośnie osoby Cristiano Ronaldo. Mimo wszystko Lewandowski zaznacza, że mistrzowie Niemiec muszą mieć baczenie na cały zespół Realu, a nie tylko na Portugalczyka. Snajper FCB ostrzega zarazem, iż jego klub będzie trzymał się planu i wykorzysta swoje okazje, to RM może mieć problemy.

– Wiemy, że Ronaldo zdobył już kilka bramek przeciwko FCB, ale mam nadzieję, że w tym roku mu się nie uda. Głównym czynnikiem będzie forma całej drużyny, a nie tylko Ronaldo. Musimy na nich uważać – mówił dalej Polak.

– Jeśli jednak będziemy trzymali się swojego planu gry i zagramy w pełni swojego potencjału, to Real również będzie miał problemy. Musimy kończyć każdą naszą akcje, atakować i starać się o bramkę. To LM, więc musisz uważać na każdy detal i zagrać najlepiej jak potrafisz – podsumował.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...