„Lewy”: Jeśli nie wygram LM, to nie będę niespełniony

Nie od dziś wiadomo, że Robert Lewandowski to jeden z najlepszych zawodników Bayernu, który jest gwarantem wielu bramek od kilku sezonów. Obecnie nasz rodak może pochwalić się 29 trafieniami w 33 spotkaniach.

W niedawnym obszernym wywiadzie dla „Bleacher Report” Robert Lewandowski wypowiedział się między innymi na temat rozdziału swojego prywatnego życia od świata piłki nożnej.

Najlepszy strzelec Bayernu poruszył również temat wygrania Ligi Mistrzów. Jak mogliśmy się dowiedzieć Robert w żadnym wypadku nie będzie niespełniony, jeśli nie uda mu się w przyszłości wygrać swojego wymarzonego trofeum – Ligi Mistrzów.

Podczas wspomnianego wywiadu kapitan polskiej reprezentacji odniósł się jeszcze między innymi do swojego głodu zdobywania kolejnych bramek.

Robert Lewandowski na temat:

…swojej żony: „Jestem szczęściarzem, gdyż moja żona jest dietetykiem. Ona wie co powinienem jeść i jakie witaminy brać. Dostrzegam teraz różnicę na boisku.”

…głodu strzelania bramek: „Oczekiwania wszystkich są takie, że będę strzelał 2 czy 3 bramki co mecz. Stać mnie na to. Rozmyślam o tym coraz więcej i stałem się głodny kolejnych bramek. Jeśli zdobędę jednego gola, to staram się zdobyć kolejnego. Takie jest moje myślenie.”

…narodzin swojej córki: „Pierwsze cztery czy pięć tygodni były bardzo ciężkie, gdyż nie wiedziałem co tak naprawdę powinienem robić. Jednakże po tym okresie przekonaliśmy się, że jest łatwo. Nie mamy zbyt wielu problemów, ponieważ nasza córka nie płacze zbyt dużo.”

…oglądania innych spotkań: „Nie oglądam zbyt dużo piłki, ponieważ i tak mam już niewiele czasu dla mojej rodziny i przyjaciół. Nie pamiętam kiedy ostatni raz obejrzałem pełne spotkanie. Czasami oglądam spotkania, ale tylko jakieś 15 minut, tylko żeby zobaczyć co się wydarzyło.”

…braku wygrania LM w karierze: „Czy będę niespełniony jeśli nie wygram LM? Nie. Będę bardzo szczęśliwy, ponieważ wiem czego dokonałem. Futbol to jedno życie, potem masz twoje prywatne życie. Ja jestem szczęśliwy i zadowolony ze swojego prywatnego życia. Zdaje sobie sprawę czego dokonałem już w piłce.”