W ubiegłą sobotę, kiedy to klub ze stolicy Bawarii rozbił u siebie Werder Bremę aż 6:1, po raz kolejny na kartach historii niemieckiego futbolu zapisał się Robert Lewandowski.
Póki co kapitan polskiej reprezentacji narodowej miał okazję rozegrać łącznie 23 spotkania dla Bayernu w tym sezonie. Jego dorobek może robić wielkie wrażenie, albowiem mowa o 29 strzelonych oraz jednej wypracowanej bramce. Wynik ten sprawia, że nasz rodak ma średnio udział przy golu swojej drużyny co 67 minut!
Co więcej dwa trafienia w ostatnim meczu ligowym z Werderem Bremą sprawiły, że Robert Lewandowski dogonił legendarnego Juppa Heynckesa i awansował na trzecią lokatę w klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów niemieckiej Bundesligi. 31-latek nie ukrywa, iż jest to dla niego wielki zaszczyt.
Najskuteczniejsi strzelcy w historii Bundesligi:
− Dogonienie legendy zawsze jest wielkim honorem. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony − wyjawił Robert Lewandowski.
− Niestety musiałem to zrobić. Myślę, że on jest również zadowolony z tego powodu [Jupp Heynckes - przyp. red.]. Przez 8-9 miesięcy, kiedy mieliśmy okazję współpracować ze sobą, rozumieliśmy się bardzo dobrze − podsumował Polak.
W najbliższą środę Robert Lewandowski będzie miał kolejną okazję, aby poprawić swój dorobek bramkowy. Dokładnie o 20:30 podopieczni Hansiego Flicka zagrają na wyjeździe z drużyną SC Freiburg, która od początku sezonu prezentuje się całkiem dobrze. Warto również wspomnieć, że Polak zapowiadany już zabieg przepukliny pachwinowej przejdzie po meczu z Wolfsburgiem (bossowie FCB chcieli, aby ten zagrał w ostatnim meczu tego roku).
Komentarze