Niebawem miną dokładnie dwa tygodnie, kiedy Bayern Monachium potwierdził zwolnienie z posady trenera Juliana Nagelsmanna.
Zwolnienie niemieckiego szkoleniowca było wielkim zaskoczeniem nie tylko w Niemczech, ale na całym piłkarskim świecie. W ostatnich dniach na temat rozstania Bayernu z Nagelsmannem wypowiedziało się wiele znanych osobistości związanych z bawarskim klubem.
W rozmowie dla niemieckiego tygodnika „Sport Bild” swoje zdanie wyraził Robert Lewandowski, który miał okazję w zeszłym sezonie grać pod wodzą 35-letniego Niemca. Kapitan polskiej reprezentacji przyznał, że był zaskoczony takim obrotem spraw w Monachium.
− Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony zwolnieniem Nagelsmanna – w końcu w Lidze Mistrzów Bayern radził sobie wyśmienicie. W Bundeslidze może i nie szło po ich myśli i nie grali tak, jakby sobie tego życzyli, ale tytuł wciąż był możliwy. Stąd moje zaskoczenie – powiedział Lewandowski.
Polskiego napastnika zapytano również, czy Julian Nagelsmann – zgodnie z plotkami sprzed wielu miesięcy – był jednym z głównych powodów jego odejścia z ekipy rekordowego mistrza Niemiec zeszłego lata.
− Nie, Julian nie był powodem – po prostu miałem przeczucie, że mogę stracić radość z gry i piłki, gdybym został w Monachium. Bywało, że chodziłem na treningi, nie czując już przyjemności z tego co robię, lecz z poczucia obowiązku – dodał.
− Takie uczucie nie było dobre zarówno dla mnie, jak i klubu – nie chciałem tego. Poza tym od zawsze gdzieś w głowie miałem chęć gry w innej lidze. Chciałem spróbować czegoś nowego, rozwinąć się, nauczyć nowego języka. Spędziłem w końcu wiele lat w Niemczech i Bundeslidze – podsumował Robert Lewandowski.
Komentarze