Bayern wzorowo rozpoczął sezon 2025/26, notując sześć zwycięstw na sześć dotychczas rozegranych spotkań.
Bayern Monachium rozpoczął tegoroczną Ligę Mistrzów od wygranej 3:1 nad Chelsea w jednym z najciekawszych spotkań pierwszej kolejki fazy grupowej. Choć sam wynik cieszy kibiców mistrza Niemiec, zawodnicy podkreślają, że drużyna może grać jeszcze lepiej. Jednym z nich jest Konrad Laimer, który w starciu z londyńczykami odegrał istotną rolę.
Austriak musiał wykazać się wszechstronnością, wchodząc w miejsce kontuzjowanego Josipa Stanisicia. W trakcie meczu operował zarówno na prawej, jak i lewej stronie obrony, pokazując swoją elastyczność taktyczną i niezawodność w trudnych momentach. Po końcowym gwizdku Laimer przyznał, że spotkanie było wymagające.
– To było bardzo intensywne. Obie drużyny grają dobrze. Dzisiaj zagraliśmy lepiej i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Po ich golu pozostaliśmy skoncentrowani i po prostu graliśmy swoje. Zawsze chcemy grać swoje, niezależnie od przeciwnika. Oczywiście nie wszystko jest idealne, zawsze są rzeczy, które możemy zrobić lepiej – podkreślił Laimer po meczu.
Spotkanie nie należało do najbardziej widowiskowych, jednak Bayern potrafił wykorzystać błędy przeciwnika. Dwa gole zdobył Harry Kane, a dodatkowo londyńczycy zaliczyli trafienie samobójcze. Chelsea odpowiedziała jedynie bramką po szybkim kontrataku w pierwszej połowie, ale nie była w stanie utrzymać intensywności gry na dystansie całego meczu.
Bawarski kontynuuje perfekcyjny początek sezonu – monachijczycy wygrali wszystkie spotkania we wszystkich rozgrywkach. Teraz przed nimi kolejne wyzwania: ligowy mecz z Hoffenheim na wyjeździe oraz domowe starcie z Werderem Brema w następnym tygodniu. Jeśli Bayern utrzyma formę, może potwierdzić swoją pozycję jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów.
Komentarze