DieRoten.pl
Reklama

Lahm o możliwym powrocie do Bayernu

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Jedno jest pewne − w najbliższym czasie dojdzie do drugiej fazy zapowiadanej od wielu miesięcy wymiany pokoleniowej w zespole Bayernu Monachium.

To nie koniec zmian, albowiem potwierdzone zostało już również to, że w przyszłości dojdzie do wymiany pokoleniowej w zarządzie bawarskiego klubu. Wspominali już o tym wielokrotnie zarówno Karl-Heinz Rummenigge, jak i Uli Hoeness.

Choć kilka miesięcy temu spekulowano, że do Monachium powróci Oliver Kahn, to teraz możemy być już pewni tego, że legendarny golkiper Bayernu i kadry narodowej Niemiec po wielu latach znów pojawi się przy Saebener Strasse. Popularnie określany „Tytan” ma zastąpić (najwcześniej w 2021 roku) obecnego prezesa „Gwiazdy Południa”.

Ze słów bossów bawarskiego klubu możemy wywnioskować, że powrót 49-latka nastąpi na początku przyszłego roku. Media niemieckie informują z kolei, że początkowo Kahn będzie zaangażowany nie tylko w sprawy sportowe, ale i również ekonomiczne. Co więcej Niemiec ma być odpowiedzialny za nawiązanie współpracy z BMW.

Czy to jednak jedyne zmiany jakie mają zajść w zarządzie? Nic z tych rzeczy. Sam Uli Hoeness nie tak dawno temu zapowiedział, że po zakończeniu sezonu będzie rozmawiał ze swoją rodziną na temat kontynuowania pracy w Bayernie. Oficjalną decyzję prezydent ma podjąć przed rozpoczęciem sezonu 2019/20.

Nic więc dziwnego, że media cały czas spekulują o kolejnych możliwych kandydatach. Ostatnio o możliwy powrót i objęcie posady w klubie ze stolicy Bawarii poproszono Philippa Lahma, który jak dobrze wiemy związany jest obecnie umową z DFB i pełni funkcję szefa komitetu organizacyjnego Euro 2024.

− Naprawdę chcecie mnie pytać o coś, co może dojść do skutku dopiero za 5 lat? Nie chcę wykluczać tego, że pewnego dnia ponownie nawiążemy współpracę – powiedział Philipp Lahm.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...