DieRoten.pl
Reklama

Lahm o gejach w piłce nożnej

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Jeden z ulubionych tematów w niemieckich mediach to kwestia homoseksualistów w świecie sportu. Swoje zdanie wygłosili już m.in. Mario Gomez i Manuel Neuer, którzy zgodnie stwierdzili, że geje nie powinni ukrywać się ze swoimi skłonnościami. Podobne poglądy prezentuje także przewodniczący DFB, Theo Zwanziger, który nawet obiecuje wsparcie każdemu piłkarzowi, który zdecyduje się come out. Teraz głos zabrał kapitan Bayernu - Philipp Lahm.

"Piłkarz gej, który ujawni się, może mieć ciężko" - mówi Philipp w rozmowie z dziennikarzem Bunte - "Jawni homoseksualni zawodnicy będą narażeni na obraźliwe komentarze".

Lahm stara się podejść do sprawy racjonalnie, zastrzegając przy tym, że nie jest homofobem.

"W każdym razie, nie mam problemu z homoseksualistami" - dodaje zachowawczo kapitan FCBM.

Serwis edgeboston.com, zrobił przy okazji mały przegląd opinii wygłaszanych przez ludzi związanych ze sportem. Znalazł się tam m.in. fragment autobiografii Arkadiusza Onyszki.

"Niecierpię gejów, poważnie. Uważam, że odrażającym jest słuchanie jak rozmawiają ze sobą, jakby byli dziewczynami. Nie mogę przebywać w jednym pomieszczeniu z kimś, kto jest gejem. Popatrz na nich jak się całują - to chore" - czytamy w książce pt. Fucking Polack.

Również Vlatko Marković, prezydent Chorwackiego Związku Piłki Nożnej, nie jest otwarty na homoseksualistów w futbolu. W rozmowie z dziennikiem Vecernji List przyznał, że z pewnością nie pozwoliłby na grę w reprezentacji narodowej żadnemu homoseksualiście.

"Nie. Na szczęście, tylko zdrowi ludzie grają w piłkę" - przyznał Marković, który musiał przepraszać za swoje słowa.

Swoje trzy grosze dorzucił też niedawno Sepp Blatter, który w żartach powiedział, że homoseksualni zawodnicy powinni pomyśleć o celibacie w czasie Mundialu w Katarze, gdzie prawo zakazuje takich związków.

Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...