DieRoten.pl
Reklama

Lahm: Nie żałuję krytyki Bayernu w 2009 roku

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Kapitan Bayernu Monachium postanowił zabrać głos odnośnie sprawy sprzed siedmiu lat, kiedy to Lahm otwarcie skrytykował zarząd bawarskiej drużyny za politykę transferową klubu.

Philipp Lahm podczas ostatniego wywiadu udzielonego dla niemieckiego „Die Welt” powiedział, że nie żałuje swoich słów krytyki w 2009 roku, kiedy to Niemiec uderzył bezpośrednio w zarząd krytykując politykę transferową klubu oraz wspierając Louisa van Gaala.

Inne kluby mają system, filozofię i stale kupują zawodników. My tego nie robimy. Nie wystarczy kupować tylko dobrych zawodników, trzeba się rozwijać jako drużyna powiedział Lahm w listopadzie 2009 roku.

Obrońca został wtedy ukarany grzywną w wysokości 50,000 euro, jednakże kiedy dziennikarz zapytał o to czy Philipp żałuje teraz swojej decyzji, to kapitan „Die Roten” stanowczo powiedział, że nie. Do dziś mówi się, że jest to rekord w środowisku bawarskiego zespołu.

Nie żałuję. Kary w Bayernie są wyższe niż gdziekolwiek indziej. Nie mam pojęcia czy ktoś mnie przebił. Szczerze w to wątpię – zażartował kapitan FCB.

Korzystając z okazji dziennikarz „Die Welt” poruszył także temat posady dyrektora sportowego Bayernu Monachium, którym jeszcze nie tak dawno temu wedle doniesień miał zostać Philipp Lahm.

Fakt, że Karl-Heinz Rummenigge oraz Uli Hoeness brali mnie pod uwagę jako następcę Matthiasa Sammera jest okazaniem zaufania dodał Philipp Lahm.

Rozmawialiśmy o tym i mieliśmy różne pomysły co do tego jak owe stanowisko i posada ma wyglądać. Wtedy powiedziałem sobie OK, to jeszcze nie jest czas dla mnie – zakończył kapitan „Gwiazdy Południa”.

Źródło: ESPN
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...