Włodarze Bayernu Monachium koniec końców zdecydowali, że Thomas Tuchel pozostanie na swoim stanowisku co najwyżej do końca obecnego sezonu. Krąg osób odpowiedzialnych za tą decyzję był bardzo wąski.
Oprócz Jana-Christiana Dreesena, a także Herberta Hainera, do tego grona należeli również Karl-Heinz Rummenigge oraz Uli Hoeness. Jak można przeczytać na łamach TZ.de, ci ostatni już dawno nie byli tak zaangażowani w procesy decyzyjne monachijskiego klubu.
REKLAMA
Dreesen ma regularnie zwracać się do Hoenessa i Rummenigge o radę. Honorowy prezydent Bayernu ma być obecny w biurze przy Saebener Strase co najmniej raz w tygodniu, zaś popularny “Kalle” działa bardziej dyskretnie z “tylnego siedzenia”.
Szczególnie aktywny ma być Hoeness, który w lecie bardzo zaangażował się w sprowadzenie do klubu Christopha Freunda, a obecnie - wraz z Jochenem Sauerem - pracuje nad rozwojem klubowego campusu.
Wprawdzie Hoeness niedawno zapewniał, że w pierwszej połowie 2024 roku odsunie się w cień, ale najprawdopodobniej będzie również aktywnie uczestniczył w wyborze nowego szkoleniowca. Wydaje się jednak, że większą rolę w tym procesie może odegrać Rummenigge. “Kalle” pozostaje bowiem w świetnych relacjach z Xabim Alonso, który - według medialnych doniesień - ma być głównym celem “Die Roten”.
Komentarze