DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Kulisy transferu Diaza: Odmówił Barcelonie

fot. mrogowski_photography / Photogenica

Po długich tygodniach spekulacji, Bayern Monachium w końcu pozyskał skrzydłowego. Padło na Luisa Diaza, który przyszedł z Liverpoolu. Dziennikarze "Sport Bild" ujawniają kulisy tej transferowej sagi.

Od początku letniego okienka transferowego było jasne, że przed Maxem Eberlem poważny test. Nie brakowało doniesień, że letnie okienko transferowe może być kluczowe dla jego przyszłości. Pozycja Eberla w monachijskim klubie miała się jednak znacznie poprawić po pozyskania Luisa Diaza.

REKLAMA

Jak donosi “Sport Bild”, pierwszy bezpośredni kontakt z Kolumbijczykiem miał miejsce w połowie czerwca. Eberl, po rozmowach z otoczeniem zawodnika, specjalnie w tym celu wrócił wcześniej z Klubowych Mistrzostw Świata w USA. Po pierwszej wideorozmowie stało się jasne: Diaz za wszelką cenę chciał dołączyć do Bayernu, dając Bawarczykom pierwszeństwo nawet przed FC Barceloną. Od tego momentu kluczowe było już tylko przekonanie Liverpoolu.

Początkowe zapytania w sprawie Diaza były natychmiastowo odrzucane przez Liverpool. Wtedy do rozmów z dyrektorem sportowym “The Reds”, Richardem Hughesem, włączył się prezes Bayernu, Jan-Christian Dreesen. Kluczowy okazał się jednak sam zawodnik. Dopiero gdy Diaz jasno zakomunikował, że pod żadnym pozorem nie przedłuży wygasającego kontraktu, angielski klub ustąpił. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia i Bayern zapłacił 67.5 miliona euro podstawy oraz dodatkowe 7.5 miliona euro w możliwych bonusach.

Warto dodać, że na liście życzeń Bayernu znajdowały się również inne nazwiska, takie jak Nico Williams z Athletic Bilbao oraz Jamie Gittens z Borussii Dortmund (który ostatecznie trafił do Chelsea). Opcja z Williamsem upadła po tym, jak jego agent miał zażądać gwarantowanej pensji w wysokości 10 milionów euro netto, zanim w ogóle doszłoby do oficjalnych negocjacji. Z kolei transfer Gittensa do Chelsea był już na zbyt zaawansowanym etapie. Było oczywiste, że sprowadzenie któregokolwiek z nich wiązałoby się z ogromnymi kosztami.



Źródło: Sport Bild
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...