Podopieczni Niko Kovaca polegli dziś w nocy w ostatnim meczu testowym w ramach letniego tournee po Stanach Zjednoczonych z drużną Manchesteru City 3:2. Dla Bayernu była to już druga porażka w ostatnim czasie.
Tuż po przegranym spotkaniu swojego komentarza odnośnie przebiegu meczu udzielił trener Bayernu, czyli Niko Kovac. Chorwat otwarcie przyznał przed kamerami, iż nikt w zespole nie jest do końca zadowolony z faktu drugiej porażki z rzędu.
− Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Wykonaliśmy wiele dobrego napierając do przodu, ale popełniliśmy zbyt wiele łatwych indywidualnych błędów w obronie, które doprowadziły do wykreowania okazji przez naszych rywali i straty bramek − zauważył Kovac.
− Myślę, że nawet mimo tych dwóch porażek, to chłopcy pokazali się z pozytywnej strony. Wciąż mamy wiele pracy przed sobą, aby grać tak jak byśmy tego wszyscy chcieli − mówił dalej.
46-letni Chorwat odniósł się także do młodych piłkarzy, których zabrał też na tournee po USA. Co więcej jak mogliśmy się dowiedzieć brak Renato Sanchesa w wyjściowej jedenastce była spowodowana lumbagiem.
− Muszę to przyznać, ale wielu młodych zawodników podczas trwania naszego tournee po Stanach wielce mi zaimponowało. Renato nabawił się lumbago podczas rozgrzewki. Nie chcieliśmy podejmować zbędnego ryzyka. Od razu udzielono mu pomocy. Sanches czuje się teraz znacznie lepiej − zakończył trener Bayernu.
Przed pierwszym oficjalnym spotkaniem w sezonie 2018/19 (Superpuchar Niemiec 12 sierpnia) mistrzów Niemiec czeka jeszcze sparing z Manchesterem United na Allianz Arenie − początek meczu 5 sierpnia o 20:15. Więcej terminów znajdziecie tutaj.
Komentarze