DieRoten.pl
Reklama

Kovac: To prawda, otrzymałem premię od Bayernu za LM

fot.
Reklama

Pod koniec sierpnia, a będąc dokładniejszym 23 sierpnia, drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka sięgnęła po szósty w historii klubu Puchar Ligi Mistrzów.

Nie tak dawno temu obszernego wywiadu dla niemieckiego tygodnika „Sport Bild” udzielił Niko Kovac, który na początku sezonu 2019/20 miał okazję poprowadzić monachijczyków do trzech zwycięstw w fazie grupowej Ligi Mistrzów, po czym odszedł (w listopadzie minionego roku).

Chorwacki szkoleniowiec potwierdził, że otrzymał od klubu premię za zwycięstwo w tej edycji LM. Ponadto Chorwat nie szczędził pochwał pod adresem jego następcy, czyli Hansiego Flicka oraz swoich byłych podopiecznych.

− Tak, to prawda, otrzymałem premię za wygranie Ligi Mistrzów przez Bayern. Nie wspierałem ich jednak w LM z racji pieniędzy, ale dlatego, że to klub bliski mojemu sercu i nadal łączą mnie relacje z ludźmi z tego klubu. Chciałbym się oczywiście znaleźć w tym finale, ale Hansi i chłopcy wykonali świetną pracę. Cieszyłem się ich szczęściem. Nie jestem typem człowieka, który życzyłby źle, ponieważ odszedł. Gratuluję wszystkim z głębi serca! − powiedział Kovac.

W dalszej części rozmowy z dziennikarzem, nowy trener AS Monaco odniósł się także do porównań jego pracy w Bayernie do Hansiego Flicka oraz tego, kto wpadł na pomysł, aby sprowadzić 55-latka do Monachium latem 2019 roku.

 Nie zmienimy już tego. Zawsze będą porównania. To klasa, co zrobił Hansi. Styl gry zespołu, to jego znak firmowy. Niewiele osób wygrało tryplet, z wyjątkiem tych na Playstation. Nie jestem zazdrosny o Hansiego − mówił dalej.

− Ściągnięcie Hansiego to mój pomysł. Przedstawiłem tę ideę mojemu bratu Robertowi i Uliemu Hoenessowi. Uli myślał tak samo, więc szybko doszliśmy do porozumienia. Obaj myśleliśmy o Hansim − podsumował Kovac.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...