Niestety, ale jeśli ostatnie informacje się potwierdzą, to Lucas Hernandez nie zagra już więcej dla Bayernu w sezonie 2022/2023…

We wczorajszym spotkaniu grupy D, aktualni mistrzowie świata mierzyli się z Australią. Koniec końców Francuzi pokonali swoich rywali 4:1 i zdobyli cenne 3 punkty.

Niemniej jednak wynik i zwycięstwo schodzą na dalszy plan, albowiem już w dziesiątej minucie, boisko był zmuszony opuścić defensor klubu ze stolicy Bawarii − Lucas Hernandez. Francuz doznał urazu kolana w trakcie pełnego biegu, bez żadnego kontaktu z rywalem.

26-latek upadł na murawę i z wielkim grymasem bólu na twarzy trzymał się za kolano. Do zawodnika błyskawicznie udał się sztab medyczny, który następnie pomógł mu zejść z boiska. Niestety, ale na konferencji pomeczowej, selekcjoner „Trójkolorowych”, czyli Dider Deschamps nie miał dobrych wiadomości.

− Lucas? To był wielki czarny punkt tego wieczoru… Lucas będzie musiał przejść jeszcze kilka badań, ale moim zdaniem to dosyć poważny uraz. Trzeba to będzie jednak sprawdzić i potwierdzić. Czekamy na wyniki – powiedział Deschamps.

Niestety… Z informacji ujawnionych przez francuski „RMC Sport” możemy dowiedzieć się, że Lucas Hernandez doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie. Jeszcze dziś Francuz przejdzie w szpitalu wszelkie niezbędne badania, które pozwolą dokładnie określić kontuzję.

Podobne informacje przedstawił „TF1” – sztab medyczny obawia się najgorszego, ale póki co nikt nie chce niczego potwierdzić, mając wciąż nadzieje na pozytywne zakończenie.

Aktualizacja [02:00]

Niestety, ale nie mamy dla Was dobrych wiadomości... Dla Lucasa Hernandza to już koniec mundialu. Francuski Związek Piłki Nożnej potwierdza, że defensor przeszedł badanie rezonansem magnetycznym w klinice Aspetar. Wykonane badanie potwierdziło zerwanie więzadła krzyżowego przedniego kolana prawego...