W ramach zimowego okienka transferowego w 2024 roku, Bayern Monachium postanowił pozyskać Bryana Zaragozę z Granady FC.
Początkowo transfer hiszpańskiego skrzydłowego był dograny
na lato 2024 roku, jednak z racji na trudną sytuację kadrową monachijczyków,
kierownictwo sportowe FCB postanowił przedwcześnie sprowadzić pomocnika z
Granady.
Niemniej jednak Bryan nie odegrał żadnej większej roli i
latem 2024 roku został wypożyczony do Osasuny z hiszpańskiej La Ligi.
I choć jego umowa wypożyczenia dobiega końca latem 2025 roku,
to niemalże wszyscy dziennikarze są już przekonani – dni Hiszpana w Monachium
są policzone i nie ma on jakiejkolwiek przyszłości w klubie ze stolicy Bawarii.
Wczoraj z kolei na temat Zaragozy swoje zdanie wyraził guru
transferowy i dziennikarz Fabrizio Romano – skrzydłowy z pewnością nie będzie
już kontynuował swojej przygody w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Klub nie
widzi dla niego już żadnej przyszłości.
Mówi się, że Villarreal oraz Real Betis są poważnie zainteresowane
transferem i miały już zasięgnąć informacji. Sam piłkarz wolałby zostać w
ojczyźnie i kontynuować karierę w La Lidze.
Komentarze