DieRoten.pl
Reklama

Konferencja: Chcemy dać z siebie maksimum

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Już jutro o 15:30 na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się pojedynek w ramach 25. kolejki Bundesligi pomiędzy miejscowym Bayernem Monachium a FSV Mainz 05.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Thomas Tuchel – odpowiadał na przeróżne pytania dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy, czy też spraw związanych z klubem.

W nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi , niemiecki szkoleniowiec najpewniej będzie zmuszony radzić sobie bez pięciu zawodników pierwszego składu. Mowa o Bounie Sarrze (zerwane więzadło krzyżowe w kolanie), Kingsleyu Comanie (kontuzja kolana), Noussairze Mazraouim (kontuzja mięśniowa), Sachie Boeyu (kontuzja mięśniowa) oraz Aleksandarze Pavlovicu (zawieszony).

Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o Mainz, czy też o formę swojego zespołu i niektórych piłkarzy. Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener rekordowego mistrza Niemiec, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do lektury!

Thomas Tuchel na temat:

…Leroya Sane:

„…Zakładam, że będzie zdolny do gry. Nie mamy obecnie możliwości czekania, aż światło będzie całkowicie zielone. Ma wysoką tolerancję na ból. To właśnie go charakteryzuje. Zakładam, że będzie w stanie rozpocząć jutrzejszy mecz”.

…pewności siebie po awansie:

„…Nadzieja jest zawsze duża. Oczywiście takie doświadczenia i wyniki zawsze nam pomagają, powinny dodawać nam odwagi i pewności siebie. Kiedy zakładasz koszulkę Bayernu, obowiązuje zasada wydajności. Dotyczy to również jutra, chcemy jutro dać z siebie maksimum. Mamy nadzieję, że ta wygrana doda nam pewności siebie i będziemy mogli odnieść kolejne zwycięstwo”.

…walki o mistrzostwo:

„…Nie zrezygnowaliśmy z walki o tytuł. Jest obszar pomiędzy przyznaniem się a wypowiedzeniem wojny - i to się nazywa rzeczywistość. Przepaść jest bardzo duża, to realistyczne. Musimy się ustabilizować i znaleźć nową stabilność - to zawsze zaczyna się od następnego kroku. Musimy wygrywać, wygrywać, wygrywać - to już nie jest w naszych rękach. Leverkusen nie czuje już naszego oddechu, to nasza wina. Ale to nie zwalnia nas z obowiązku, by jutro dać z siebie wszystko”.

…swojej stopy:

„…Duży palec u nogi jest złamany. Nie wiem jeszcze, czy będę w stanie długo stać. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Staram się znaleźć rozwiązanie ze stabilnym butem. Prowadziłem już wystarczająco dużo meczów na siedząco, w tym przeciwko Lazio”.

…gotowości Gnabry’ego:

„…Serge był niezwykle ważny, zwłaszcza pod koniec ubiegłego sezonu, a także był bardzo dobrym i ważnym czynnikiem na początku tego sezonu. Nie ma sensu wywierać na nim presji, ponieważ to wymaga czasu. Pozwoliliśmy mu grać teraz, aby otrzymał to jako nagrodę i zachętę, że ciężka praca jest tego warta. Mam nadzieję, że nadal będziemy mogli dawać mu minuty i że znów stanie się dla nas decydujący”.

…Bryana Zaragozy:

„…Bryanowi brakuje trochę znajomości języka, to podstawowy czynnik. Było jasne, że krok był bardzo duży. Widzimy jego jakość, ale zdajemy sobie również sprawę, że jego integracja nie jest jeszcze kompletna. Dostanie czas”.

…Kingsleya Comana:

„…Spodziewamy się powrotu Kingsleya po międzynarodowej przerwie, jeśli wszystko pójdzie dobrze. Serge Gnabry i Kingsley to kluczowi zawodnicy, których również brakuje nam w rywalizacji”.

…Pavlovica:

„…Jestem szczęśliwy z jego powodu. Jego twarz promieniała już od pierwszej sesji treningowej. Oprócz umiejętności sportowych, zawsze pokazywał, jakim jest dobrym człowiekiem. Widać dziecięcą radość, jaką czerpie z bycia na boisku. Jego pewność siebie wynika ze sposobu, w jaki gra. Jest świetnym facetem i najlepszym kolegą z drużyny, dodaje Ci energii każdego dnia, jest kimś, z kim lubisz przebywać. Miło jest widzieć, że może wnieść tę samą mentalność i jakość do każdego meczu, czy to w Pucharze, Lidze Mistrzów czy lidze”.

…atmosfery w zespole:

„…Atmosfera jest oczywiście pozytywna. Po raz kolejny podkreśliliśmy, że w meczu z Lazio zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze, co było konieczne. Nastroje są dobre. Ćwierćfinał to cel minimum, do którego dążą zawodnicy i trener. Jeśli uda się awansować, daje to impuls i zdejmuje część presji z barków. Mamy nadzieję, że jutro zagramy z taką samą energią”.

…Joshuy Kimmicha:

„…Jestem przekonany, że ma wyjątkowe umiejętności. W meczach z Lipskiem i Lazio prezentował się bardzo dobrze, mam nadzieję, że będzie mógł to wykorzystać”.

…defensywy FCB:

„…Nie jestem pewien, czy ma sens ponowna reorganizacja tylnej czwórki. Sacha Boey wrócił do treningów, ale nie jest jeszcze w pełni sprawny. Noussair Mazraoui nie może być jeszcze w składzie. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale tendencja jest taka, aby Konrad Laimer grał na szóstce, a tylna czwórka pozostała bez zmian”.


Źródło: FCB.de / FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...