Już jutro późnym wieczorem o 18:30 na Allianz Arenie w Monachium, odbędzie się pojedynek w ramach dziesiątej kolejki Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a ekipą RB Lipsk.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Hansi Flick – odpowiadał na przeróżne pytania dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy, czy też spraw związanych z klubem.
W nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi, szkoleniowiec FCB będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez trzech zawodników. Będąc dokładniejszym mowa o takich piłkarzach jak Alphonso Davies (nie jest jeszcze gotowy), Corentin Tolisso (uraz mięśniowy) oraz Joshua Kimmich (kontuzja kolana).
W trakcie konferencji 55-latek dał jasno do zrozumienia, że celem monachijczyków są tylko i wyłącznie 3 punkty. Ponadto Hansi potwierdził, że już w środę do akcji może powrócić Davies. Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener rekordowego mistrza Niemiec, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do lektury!
Hansi Flick na temat:
...nastawienia:
„...To będzie istotne, abyśmy byli gotowi zainwestować więcej w naszą grę niż RB Lipsk.”
...Leroya Sane:
„...Leroy doznał poważnej kontuzji, a potem znowu doznał urazu z Hoffenheim. To zatem normalne, że jest powoli wprowadzany. Z własnego doświadczenia wiem, że po kontuzjach trzeba czasu. Podoba mi się jednak jego forma na treningach. Robi wielkie postępy. Nie zdradzę jednak, czy znajdzie się jutro w wyjściowej XI.”
...nowego klasyku w Bundeslidze pomiędzy FCB a RBL:
„...To odległa przyszłość, nie mogę tego przewidzieć. Lipsk poczynił wielki rozwój, w końcu zagrali w półfinale Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie”
...Nagelsmanna i RBL:
„...Lipsk zrobił ogromny postęp, znaleźli się w półfinale Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie. To ma związek z ich trenerem. Wiedziałem, jeszcze zanim przybyłem do Hoffenheim, że Julian był topowym trenerem. A teraz pokazuje to w Lipsku. Jego drużyna gra różnymi systemami, bardzo szybko do przodu i stawia przeciwnika pod dużą presją. Naprawdę doceniam ten pomysł na piłkę nożną, a także Juliana jako trenera. Jest topowym trenerem i dlatego jego drużyna jest tam, gdzie jest. Możesz też dostrzec dobry pomysł na futbol.”
...defensywy:
„...Jeśli odejmiemy mecze z Hoffenheim i Herthą, w których straciliśmy siedem bramek - wygląda to już inaczej. Ale oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry w obronie. To wynika również z naszego wysokiego pressingu. Może brakowało nam też świeżości w ostatnich meczach, dlatego jako drużyna nie broniliśmy się za dobrze. Wtedy rywal ma dużo miejsca. Musimy temu przeciwdziałać wspólnie jako zespół. RBL to topowy zespół i może to wykorzystać. Musimy być ostrożni.”
...sytuacji kadrowej:
„...Davies trenował ponownie z nami, ale jutro nie znajdzie się w kadrze. Zobaczymy jak zareaguje na obciążenie. Może zagra kilka minut w środę. Oprócz Tolisso i Kimmicha, mamy do dyspozycji wszystkich. To dobry znak, zwłaszcza w tym sezonie.”
...rangi spotkania:
„...Spotkania na szczycie zawsze są czymś wyjątkowym. Spodziewam się, że mój zespół udowodni jutro, że potrafi grać lepiej niż w ostatnich tygodniach. Naszym celem są tylko i wyłącznie 3 punkty. To byłoby bardzo ważne zwycięstwo.”
...juniorów Bayernu:
„...Bright to nominalny stoper i nie możemy o tym zapominać. W Madrycie zagrał na boku, ponieważ nie mieliśmy za wiele opcji. Wszystko zależy od niego - wspieramy go i pomagamy mu. Nasi młodzi piłkarze cieszą się mogąc grać i trenować z pierwszym zespołem. Można w nich dostrzec wiele na przyszłość. Należy być otwartym i uważnym względem tego, co robią ich koledzy z I zespołu.”
...gry Bayernu w wielkich meczach:
„...Mamy niesamowitą jakość, ale jest to wszystko widoczne tylko wtedy, gdy gramy jako zespół - zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Musimy się wzajemnie wspierać. Ważna jest też mentalność, która pozwala wygrywać takie mecze.”
...kontraktu Alaby:
„...To obecnie nie jest dla nas żaden temat. Skupiamy się na naszych spotkaniach, a nie na przedłużaniu kontraktów.”
...Kimmicha:
„...Gdyby to zależało od niego, to zagrałby jutro nawet 60 minut. Ale nie chcemy z tym przesadzać. Jo pracuje sumiennie nad swoim powrotem. Nie ma żadnych problemów, wszystko odbywa się bardzo dobrze. To jest absolutnie wyjątkowe, ta jego mentalność i jego postawa. Ale nie będziemy się spieszyć. Nie możemy się jednak doczekać jego powrotu.”
...oczekiwania na przerwę świąteczną:
„...Mamy jeszcze dwa tygodnie do tej przerwy. Teraz nie chcemy tracić żadnych punktów. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Kiedy dobiegnie końca mecz w Leverkusen (19.12), to będziemy mogli odetchnąć i odpocząć. Damy naszej drużynie osiem lub dziewięć dni wolnego. Chłopcy z pewnością na to zasługują. Jednakże do tego czasu mamy jeszcze wiele do zrobienia. Nie mamy zamiaru odpuszczać.”
Komentarze