DieRoten.pl
Reklama

Konferencja: Każdy będzie grał, także James

fot.
Reklama

Już w najbliższą sobotę o 15:30 na BayArena w Leverkusen odbędzie się mecz dwudziestej kolejki niemieckiej Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a miejscowym Bayerem 04.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Niko Kovac – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy czy spraw związanych z klubem.

W nadchodzącym starciu trener ekipy rekordowego mistrza Niemiec z całą pewnością będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Corentina Tolisso, który na początku zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Na całe szczęście Francuz powrócił dziś do treningów na murawie po raz pierwszy od ponad pół roku.

Co więcej Kovac odniósł się sytuacji zdrowotnej dwójki legendarnych skrzydłowych Bayernu, czyli Arjena Robbena oraz Francka Ribery'ego. Choć obaj trenują już z zespołem, to na ich grę w pojedynku z Bayerem 04 Leverkusen jest jeszcze zbyt wcześnie.

– Tolisso powrócił dziś do zajęć na murawie. Rozmawiamy ze sobą każdego dnia, czuje się dobrze, jest bardzo szczęśliwy i jego celem jest wrócić do gry w marcu, co będzie dla nas zarazem bardzo ważne – powiedział Niko Kovac.

– Robben i Ribery trenowali z drużyną, ale to wciąż za mało, aby mogli zagrać w sobotę. Nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka, zwłaszcza że w nadchodzących dniach czekają nas ważne spotkania – mówił dalej.

– Thiago miał drobny problem mięśniowy, ale mogę Was zapewnić, że jutro już wróci do zajęć z resztą kolegów – kontynuował trener FCB.

Wczoraj mistrzowie Niemiec potwierdzili transfer Sandro Wagnera, który został nowym zawodnikiem chińskiego Tianjin Teda. W rozmowie z dziennikarzami Kovac zdradził, że klub nie kupi teraz jego następcy, zaś lukę po nim może wypełnić m. in. Serge Gnabry. W dalszej części konferencji poruszono także temat zimowego okienka i transferów.

– W osobie Thomasa Muellera i Serge’a Gnabry’ego mamy dwóch zawodników, którzy mogą grać na jego pozycji. Na ten moment nic nie wydarzy się na rynku transferowym. Posiadamy wielki skład. Nie ma sensu pozyskiwania teraz nowych graczy – oznajmił Chorwat.

– Chcieliśmy coś zrobić już w tym okienku, ale to oczywiste, że inne kluby nie chcą pozbywać się swoich dobrych zawodników. Nasz skład wciąż jest wystarczająco duży – dodał Kovac.

Jak to zwykle bywa na ostatnich konferencjach prasowych jednym z tematów rozmowy była osoba Jamesa Rodrigueza, który w poprzednim meczu znalazł się przecież na ławce rezerwowych. Mimo wszystko Kovac zaprzeczył, że było to spowodowane jego spóźnieniem na sobotni trening.

– To że znalazł się na ławce nie ma żadnego związku z tym, że się spóźnił na trening. Przy wyborze składu bazuję na tym co widzę na treningach. Problem z rozpoczęciem drugiej części sezonu polega na tym, że gramy tylko raz w tygodniu. Wkrótce znowu zaczną się angielskie tygodnie, więc każdy będzie grał, wliczając w to Jamesa – zaznaczył 47-latek.

Przypominamy zarazem, że sobotni mecz na BayArena w Leverkusen rozpocznie się o 15:30. Trener mistrzów Niemiec spodziewa się wielkiej bitwy i zaciętego starcia, ale mimo wszystko cel Bayernu jest jasny – zwycięstwo oraz kolejne trzy oczka.

– Nie możemy doczekać się tego meczu. Spodziewamy się wielkiej bitwy w tym pojedynku. Leverkusen posiada bardzo dobrą drużynę. To będzie dla nas trudne zadanie – zakończył opiekun Bayernu.

 

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...