Już jutro o 21:00 na Allianz Arenie w Monachium, odbędzie się pojedynek w ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy miejscowym Bayernem Monachium a Barceloną.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Julian Nagelsmann – odpowiadał na przeróżne pytania dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy, czy też spraw związanych z klubem.
W nadchodzącym starciu rozgrywek Ligi Mistrzów, niemiecki szkoleniowiec najpewniej będzie zmuszony radzić sobie bez dwóch zawodników pierwszego składu. Nieobecny w dalszym ciągu pozostaje Bouna Sarr, któremu odnowił się uraz rzepki. Ponadto urazu mięśniowego nabawił się Kingsley Coman.
Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o Barcelonę, czy też o formę swojego zespołu i niektórych graczy. Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener rekordowego mistrza Niemiec, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do lektury!
Julian Nagelsmann na temat:
…przygotowań do meczu:
„…Znamy dobrze Barcelonę, ale powiedziałem drużynie, że Barca ma wielu nowych zawodników. W zespole zapanował zupełnie nowy duch. Ostatnie pojedynki możemy wymazać z dysku twardego. Kontrpressing przypomina czasy, kiedy Xavi grał sam. Barcelona dokonała wielkiego rozwoju i jest to nowa drużyna”.
…Barcelony:
„…Dobrze się rozwinęli i mają kilku bardzo ciekawych zawodników jak Pedri czy Gavi. Chcą zaatakować w nowy sposób. Są trudnym przeciwnikiem do gry”.
…Roberta Lewandowskiego:
„…Nie wiem, ile jeszcze lat może grać na tym wysokim poziomie, pomyślałbym o tym bardziej, gdyby nadal grał dla nas. Jest na dobrej drodze, aby strzelić ponownie co najmniej 40 bramek w sezonie”.
…zmian w XI:
„…Na wielu pozycjach mam już jasność. Wszyscy trzej środkowi obrońcy są na dobrym poziomie. Nie wiem jeszcze, kto zacznie obok Lucasa Hernandeza. Nie podjąłem jeszcze decyzji w tej sprawie”.
…Sabitzera od samego początku:
„…Marcel Sabitzer zagra obok Joshuy Kimmicha. Stabilność defensywna Leona Goretzki przeciwko Stuttgartowi sprawiła, że zostawiłem go w składzie na 94 minuty. Za wcześnie na drugi występ po tak krótkim czasie od kontuzji. Sabi jest bardzo ważny w przełączaniu defensywnym. Jestem szczęśliwy, że mamy go w tej chwili w takiej formie”.
…kontroli obciążenia:
„…Moim zadaniem jest poprowadzenie zawodników dopasowanych przez Bundesligę. Jeśli chodzi o rotację, to w tej chwili nie myślę o Mundialu, to daleka przyszłość. W zasadzie czeka nas ciekawa faza po MŚ z racji na obciążenia, pogodę i krótką przerwę”.
…Sadio Mane:
„…Zdobył już kilka bramek po spalonych. Jest krytyczny wobec siebie, może czasem trochę zbyt bardzo. Musi stać się bardziej pewny siebie i nie myśleć za dużo. Potrafi być pozytywnie arogancki. Nie odbieram jego występu krytycznie. Z niecierpliwością czekam na jego szczyt formy. W zasadzie jestem zadowolony z jego dotychczasowej pracy”.
…powrotu Lewandowskiego:
„…Kiedy go zobaczę, uścisnę mu rękę. Nie wiem jednak, czy zobaczę go przed meczem. Będę szczęśliwy, jeśli nasi kibice dobrze go przyjmą. To normalne, gdy ktoś dał tak wiele dla klubu. Tak generalnie powinno być”.
…Roberta Lewandowskiego:
„…Nie wiem czy jest obecnie najgroźniejszym zawodnikiem w kadrze Barcelony, ale na pewno jest najbardziej bramkostrzelnym piłkarzem. Lewy prezentuje wysoki poziom. Jeśli jednak nie będzie dostawał piłek, trudno będzie mu zdobyć bramkę. Mimo wszystko Barcelona to nie tylko Lewandowski. Mają też w swoich szeregach innych niebezpiecznych piłkarzy pod bramką rywala”.
…nastrojów w zespole:
„…Nastroje są wciąż lepsze niż w niektórych momentach przedsezonowych. Gdybyśmy wykorzystali choć 3 sytuacje z Gladbach, to wygralibyśmy. Wówczas wszystko wyglądałoby teraz inaczej. Takie coś decyduje o percepcji zewnętrznej. To są niuanse w grze. Mieliśmy fazę otwarcia przeciwko Wolfsburgowi i dwukrotnie Stuttgartowi, które nie były tak dobre. Obecnie mamy zbyt mało punktów. Niemniej jednak nastroje są dobre w całym zespole”.
…skupienia:
„…Zawodnicy muszą się skupić na następnym meczu. Rotujemy, aby zawodnicy byli zadowoleni. Możemy to zrobić bez utraty jakości. W końcu zawsze liczy się tylko sukces. To oczywiste, że musimy wygrywać. Wszyscy zawodnicy stopniowo wchodzą na pewien poziom. Zawodnicy rzucą wszystko i powinni się skupić na kolejnym meczu. Ja zajmę się wszystkim innym”.
…znaczenia meczu z Barceloną:
„…Kiedy remisujesz w Bundeslidze, nie jest to optymalne przygotowanie do Ligi Mistrzów. Nasza grupa CL jest dobra, Inter również będzie punktował. Nie można sobie pozwolić na wiele wpadek, meczów jest niewiele. Uwielbiamy zwyciężać, dlatego też jutro chcemy zapisać kolejny komplet punktów na swoim koncie”.
Komentarze