Koniec czekania! Bundesliga wraca, a Bayern Monachium już na starcie czeka wielki hit. Na konferencji przed meczem z RB Lipsk, Vincent Kompany opowiedział o celach, kadrze i nastrojach w zespole.
Dzień przed inauguracyjnym meczem Bundesligi z RB Lipsk, trener Vincent Kompany spotkał się z dziennikarzami, aby odpowiedzieć na najważniejsze pytania. Belg opowiedział o gotowości zespołu, ocenił siłę rywala i jasno nakreślił cele na nadchodzący sezon.
Sytuacja kadrowa
Jednym z kluczowych tematów była oczywiście dostępność zawodników. Trener Bawarczyków uspokoił kibiców, informując, że nie ma większych problemów kadrowych. Odniósł się też do sytuacji w ofensywie.
— W tej chwili nie ma większych zmian. Chłopaki, którzy grali ze Stuttgartem, prawdopodobnie wszyscy będą do dyspozycji. Jesteśmy o tydzień dalej w przygotowaniach i zrobiliśmy kolejny krok. W ofensywie mamy czterech doświadczonych graczy i dwóch utalentowanych chłopaków. Do tego dochodzą Raphaël Guerreiro i Tom Bischof, którzy mogą grać w ataku. Manuel Neuer w ataku nie zagra (śmiech). Nie lubię stawiać się w roli ofiary. Niezależnie od wszystkiego, chcemy atakować. Mamy wielu ludzi, którzy zajmują się transferami. Moim zadaniem jest wygrać jutrzejszy mecz.
Kompany został też zapytany o Aleksandara Pavlovicia.
— Dobrze trenował. Oczywiście nie zagrał jeszcze w żadnym meczu, ale wierzę, że niedługo znów będzie mógł być z nami.
REKLAMA
Rywal
Trener Bayernu z dużym szacunkiem wypowiedział się na temat najbliższego przeciwnika, wskazując na jego mocne strony.
— Mają większą różnorodność w grze. Mają nowego trenera i nową strukturę. Pozyskali kilka talentów i mają mocną kadrę. Lipsk jest z pewnością jednym z naszych konkurentów. Musimy potraktować ten mecz bardzo poważnie. Mają skrzydłowych, którzy szukają pojedynków jeden na jeden, a do tego ‘dziesiątki’ takie jak Xavi Simons. Są mocni w ofensywie. Gramy jednak na Allianz Arenie i chcemy dać kibicom dobry występ.
Cele na sezon
Szkoleniowiec podkreślił, że mimo nieidealnego okresu przygotowawczego, drużyna jest gotowa mentalnie i zdeterminowana, by walczyć o najwyższe cele.
— To prawda, że przygotowania nie były optymalne. Ale wtedy trzeba być gotowym mentalnie. Do tej pory pokazaliśmy, że jesteśmy w pełni gotowi do walki. Chcemy czerpać siłę również z tej fazy. Kiedy masz krótkie przygotowania, to normalne, że pojawiają się skurcze. Jesteśmy jednak gotowi mentalnie, to jest ważne, głód sukcesu jest.
Kompany nie ma wątpliwości, że poprzeczka musi być zawieszona wysoko.
— Nie można zaczynać sezonu, mówiąc, że chcemy osiągnąć mniej niż w zeszłym roku. Zawsze chcesz stawiać sobie poprzeczkę nieco wyżej, tak będzie zawsze. Jesteśmy mistrzami, więc to w porządku, że jesteśmy faworytem. Ale to nie wygra za nas jutrzejszego meczu. Ważne jest, żebyśmy mieli w sobie głód, jakbyśmy chcieli wygrać coś po raz pierwszy.
Komentarze