DieRoten.pl
Reklama

Kimmich: Za Carlo gram bardziej ofensywnie

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Joshua Kimmich to bez wątpienia jeden z najbardziej wyróżniających się zawodników Bayernu w nowym sezonie. W samej tylko Bundeslidze młody Niemiec już trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców.

W wywiadzie przeprowadzonym dla DFB.de Kimmich mówił między innymi o radości spowodowanej strzelaniem bramek czy swojej nowej roli w klubie od momentu pojawienia się Carlo Ancelottiego.

To świetne uczucie, kiedy możesz zdobywać bramki. Przedtem dosyć długo nie byłem w stanie tego robić i nagle zacząłem strzelać dla kadry narodowej, w Bundeslidze czy nawet w Lidze Mistrzów – powiedział Kimmich.

Zawsze czerpię ogromną radość z gry w piłkę, jednak kiedy jesteś w stanie wpisać się na listę strzelców, to sprawia to, że futbol jest jeszcze bardziej przyjemniejszy. Zdobywanie ważnych bramek, które pomagają drużynie są nawet jeszcze lepsze – dodał.

Pod wodzą Carlo moja rola jest bardziej ofensywna. Nie gram już w obronie czy jako defensywny pomocnik, lecz znacznie częściej w centrum pomocy. O wiele częściej próbuję dostać się do pola karnego i póki co udaje się to – kontynuował zawodnik "Dumy Bawarii".

Kimmich został również zapytany o to jak radzi sobie z presją i ciężarem, który co raz częściej spoczywa na jego barkach. Joshua podkreślił, że gra u boku takich zawodników jakich ma w Bayernie czy kadrze narodowej dodatkowo mu pomaga.

Presja tak naprawdę nie uległa zmianie, ponieważ więcej presji wywieram sam na sobie, jednak poziom uwagi urósł. Moje nazwisko częściej przewija się w mediach i znacznie częściej jestem proszony o autografy. To nie miało miejsca przed rokiem. Wtedy bez problemu mogłem wyjść z drużynowego autobus i nikt mnie nie rozpoznawał – powiedział śmiejąc się Niemiec.

Zarówno w FCB jak i kadrze mam wielu kolegów, którzy osiągnęli znacznie więcej niż ja. Większość z nich jest Mistrzami Świata, Mistrzami Europy czy zdobywcami Ligi Mistrzów. Nawet jeśli teraz gram regularnie i strzelam bramki, to jest to nic w porównaniu do Manuela, Thomasa czy Xabiego – zakończył.

Źródło: DFB.de

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...