Kicker: Bayern wyda ponad 200 mln euro w 2019 roku!

fot.

Reklama

Na ten moment (nie licząc jeszcze transferu Daviesa, który przejdzie do FCB w styczniu 2019 roku) Bayern Monachium nie wydał jeszcze ani centa na wzmocnienia w sezonie 2018/19.

Choć Hasan Salihamidzic kilka dni temu potwierdził, że klub nie zamknął jeszcze drzwi i wciąż może dokonać pewnych ruchów na rynku transferowym w letnim okienku, to monachijczycy najpewniej nie sprowadzą już nikogo nowego na Allianz Arenę w tym sezonie.

Jeśli wierzyć ostatnim informacjom niemieckiego magazynu "Kicker" mistrzowie Niemiec zaczynają powoli gromadzić pieniądze z transferów i przygotowują się do prawdziwej ofensywy transferowej latem 2019 roku.

Klub wciąż liczy, że uda im się zarobić i sprzedać takich zawodników jak Sebastian Rudy oraz Jerome Boateng. Jeśli pod uwagę weźmiemy wszystkie cele i plany transferowe klubu na sezon 2019/20, to mówimy o wydaniu ponad 200 milionów euro jednego okienka!

Jak dobrze wiemy Bayern sprzedał nie tak dawno temu Arturo Vidala za sumę od 18 do 30 milionów euro. Co więcej do kasy klubowej należy doliczyć też pieniądze ze sprzedaży definitywnej Douglasa Costy do Juventusu − bossowie "Starej Damy" zapłacili za Brazylijczyka ponad 40 milionów euro.

Przyszłość Jamesa jest już wiadoma od dłuższego czasu − włodarze FCB potwierdzili, że klub wykupi Jamesa w 2019 roku za umówione 42 miliony euro. Będzie to zarazem pierwszy wydatek monachijczyków latem przyszłego roku.

Nie od dziś wiadomo także, że Bayern pragnie pozyskać Benjamina Pavarda. Christian Falk nie tak dawno temu zresztą informował przecież, że klub jest już dogadany z Francuzem co do jego transferu za rok − monachijczycy będą chcieli skorzystać z klauzuli odejścia, która wyniesie około 35 milionów euro.

To nie koniec planów i celów, albowiem dziennikarze "Kickera" donoszą jeszcze, że doliczyć do całego rachunku należy nowego skrzydłowego. Bossowie "Die Roten" zdają sobie sprawę, że nie kupią już tak klasowych skrzydłowych jak Robben i Ribery przed laty za tak niskie sumy, dlatego też należy spodziewać się wydatku rzędu 80-100 milionów euro na następcę któregoś z duetu Robbery!