W ostatnich dniach letniego okienka transferowego w 2020 roku, monachijczycy byli bardzo zajęci − w końcu mowa o pozyskaniu czterech nowych zawodników przez FCB.
Wśród nich znalazł się między innymi Bouna Sarr, którego transfer na Allianz Arenę wywołał niemałe zaskoczenie wśród dziennikarzy, piłkarskich ekspertów i kibiców. Mistrzowie Niemiec za 29-latka zapłacili Olympique Marsylii 8 milionów euro.
Francuz został ściągnięty do Bayernu jako alternatywa dla Benjamina Pavarda, ale póki co zawodzi na każdej linii i często popełnia liczne błędy, które w konsekwencji prowadzą do utraty bramek przez „Bawarczyków”.
Przekonać mogliśmy się o tym szczególnie w ostatnim meczu ligowym z Arminią Bielefeld, w którym to francuski defensor miał spory udział przy stracie pierwszego i trzeciego gola przez FCB… Ponadto dziennikarze „Kickera” podkreślają, że Sarr nie miał kompletnie żadnego wpływu na grę swojego zespołu do przodu.
Koniec końców po niespełna godzinie gry, trener Flick postanowił ściągnąć Bounę z boiska. Pewnym jest, że Francuz do tej pory nie prezentuje odpowiedniego poziomu na Bayern, czego potwierdzeniem mogą być średnie not otrzymanych przez wspomniany wyżej magazyn:
− Bundesliga – średnia 4,38.
− Liga Mistrzów – średnia 4,75.
− Puchar Niemiec – średnia 4,5.
Dziennikarze zaznaczają, że mistrzowie Niemiec w trakcie letniego okienka transferowego w 2021 roku najprawdopodobniej będą chcieli ponownie rozejrzeć się na rynku transferowym, aby znaleźć nowego prawego defensora, który pełniłby funkcję alternatywy dla Pavarda, zwłaszcza że Sarr do tej pory nie przekonał swoimi występami i sprawia wrażenie zawodnika, na którym nie można w pełni polegać.
Komentarze