Dokładnie dwa dni temu w niemieckiej Bundeslidze oficjalnie rozpoczęło się zimowe okienko transferowe. Przypominamy zarazem, że potrwa ono do 1 lutego bieżącego roku.
Zgodnie z zapowiedziami działaczy bawarskiego klubu, monachijczycy nie planują żadnych nowych wzmocnień, ale nie wykluczone, że tej zimy z Bayernu może odejść nawet dwóch zawodników, o czym też poinformował niemiecki magazyn „Kicker”.
Głównym kandydatem do opuszczenia „Gwiazdy Południa” jest Joshua Zirkzee, którego „Bawarczycy” chcą wypożyczyć, aby ten mógł regularnie grać i nabierać doświadczenia na jak najwyższym poziomie rozgrywkowym.
Według dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła lista zainteresowanych jest bardzo długa. Niemniej jednak 1. FC Koeln oraz Heracles Almelo (Eredivisie) napotykają na przeszkody finansowe. Innym klubem, gdzie Holender jest gorącym kandydatem jest Eintracht Frankfurt, który szuka zastępstwa dla Dosta.
− To bardzo, ale to bardzo młody piłkarz o wielkim potencjale. Jest typem piłkarza, którego właśnie poszukujemy. Chcielibyśmy ogłosić porozumienie, tak szybko jak to możliwe – skomentował niedawno Fredi Bobic.
W Monachium różnie myśli się na temat Zirkzee, który w tym sezonie nie jest w stanie ustabilizować swojej formy, zwłaszcza po udanej kampanii 2019/20 (4 bramki). W klubie mówi się, że Holender musi ciężej pracować nad sobą. Dlatego też pozyskano Choupo-Motinga, co miało też być swego rodzaju ostrzeżeniem dla 19-latka. Napastnik może tej zimy zostać wypożyczony, a nawet sprzedany, lecz z zachowaniem opcji odkupu w przyszłości przez Bayern.
Martinez odejdzie tej zimy?
Bayern jest otwarty na rozmowy w sprawie Javiego Martineza. Hiszpan budzi zainteresowanie z chińskiej Super Ligi. Jako że jego umowa kończy się za pół roku, to monachijczycy są gotowi pozwolić odejść swojemu zasłużonemu pomocnikowi wcześniej.
Komentarze