DieRoten.pl
Reklama

4:2 dla Bayernu! Kane z kolejnymi golami

fot. Photogenica
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą osiemnasty mecz o stawkę w sezonie 2023/24. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

FC Bayern Monachium 4:2 (2:0) 1. FC Heidenheim

Dosłownie przed chwilą dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy tym razem w ramach 11. kolejki niemieckiej Bundesligi mierzyli się na własnym podwórku z 1. FC Heidenheim. Warto wspomnieć, że dla FCB było to 18. starcie w kampanii 2023/24.

Ostatecznie pojedynek na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie w Monachium zakończył się wynikiem 4:2 na korzyść „Bawarczyków”. Jeśli mowa o bramkach dla gospodarzy, to na listę strzelców wpisali się kolejno Harry Kane (dwukrotnie), Raphael Guerreiro oraz Eric Maxim Choupo-Moting.

Dzięki dzisiejszej wygranej nad beniaminkiem z Badenii-Wirtembergii, klub ze stolicy Bawarii przynajmniej do jutrzejszego późnego popołudnia jest liderem w Bundeslidze. Jeśli mowa o Bayerze 04 Leverkusen, to ekipa „Aptekarzy” zagra jutro o 15:30 z VfL Bochum.

Dla monachijczyków był to zarazem ostatni mecz przed listopadową przerwą reprezentacyjną. Do akcji zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela do akcji powróci dopiero 24 listopada (piątek), kiedy to w ramach 12. kolejki Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z 1. FC Koeln. Początek starcia w Kolonii zaplanowano o 20:30.

Pavlovic debiutuje w XI!

Biorąc pod uwagę spotkanie Ligi Mistrzów sprzed kilku dni, kiedy to mistrzowie Niemiec zasłużenie zdobyli 3 punkty, pokonując u siebie Galatasaray 2:1 (po dwóch golach Kane’a), tym razem trener Tuchel zdecydował się dokonać łącznie pięciu zmian w wyjściowej XI.

Poza kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się łącznie czterech zawodników pierwszej drużyny Bayernu. Wśród nich możemy wyróżnić przede wszystkim Matthijsa de Ligta, który przypomnijmy boryka się z kontuzją kolana (nie można wykluczyć, że Holender nie zagra już w tym roku dla FCB).

Ponadto nieobecni byli również Joshua Kimmich (zawieszony), Jamal Musiala (kontuzja uda) oraz Leon Goretzka, który na krótko przed starciem z 1. FCH nabawił się problemów mięśniowych. Warto odnotować, że od samego początku zagrał Aleksandar Pavlovic, dla którego był to debiut w wyjściowej XI.

Mistrzowie Niemiec dzisiejsze starcie na Allianz Arenie w Monachium rozpoczęli więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Noussair Mazraoui, Dayot Upamecano, Kim Min-jae oraz Bouna Sarr w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli Konrad Laimer oraz Aleksandar Pavlovic.

Jeśli mowa o skrzydłowych, to Tuchel postawił na Serge’a Gnabry’ego oraz Leroya Sane. Podczas gdy Harry Kane znalazł się na szpicy, to za jego plecami ustawiony był Thomas Mueller. Na ławce rezerwowych zasiedli: Sven Ulreich, Alphonso Davies, Frans Kraetzig, Mathys Tel, Kingsley Coman, Raphael Guerreiro oraz Eric Maxim Choupo-Moting.

Kane nie zatrzymuje się

Początek spotkania w Monachium zaczął się w miarę spokojnie – zarówno Bayern, jak i Heidenheim starali się kreować okazje bramkowe, ale żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką rywala. Koniec końców w 14. minucie Sane dograł do Kane’a, który wpakował piłkę do siatki i zdobył swojego 16. gola w tym sezonie ligowym.

Gospodarze nie zamierzali poprzestawać tylko na jednym trafieniu i przy każdej sposobności starali się ponownie zagrozić bramce gości, lecz w decydujących momentach brakowało wykończenia. W 44. minucie duet Sane & Kane ponownie potwierdził swoją jakość – Niemiec dograł idealną piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Anglika, który precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie FCB na 2:0.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i „Bawarczycy” w dalszym ciągu naciskali na Heidenheim – bliscy szczęścia byli m. in. Sane i Choupo-Moting, ale monachijczycy zmarnowali świetne okazje, co jakiś czas później wykorzystali gracze Franka Schmidta, karcąc bezlitośnie bawarski klub za fatalne błędy.

Najpierw w 67. minucie gola kontaktowego zdobył Kleindienst, po czym trzy minuty później wyrównał Beste… Na całe szczęście Bayern zareagował w najlepszy możliwy sposób – ponad sto sekund później do siatki 1. FCH trafił Raphael Guerreiro, zaś na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry na listę strzelców wpisał się Eric Maxim Choupo-Moting. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i FCB zwyciężyło zasłużenie 4:2.

Do akcji podopieczni Thomasa Tuchela powracają dopiero 24 listopada w piątek o 20:30 (po zakończeniu listopadowej przerwy reprezentacyjnej). Rywalem monachijczyków w ramach 12. kolejki ligowej będzie 1. FC Koeln.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...