Harry Kane ma za sobą udany sezon, ale nie patrzy w stronę Złotej Piłki. Skupia się na grze i kolejnych trofeach, jakie może zdobyć z Bayernem. Klubowe Mistrzostwa Świata mogą być kolejnym krokiem.
Harry Kane i Bayern Monachium za chwilę rozpoczną rywalizację w Klubowych Mistrzostwach Świata. Dla niemieckiego klubu to ważny cel, a dla samego Anglika to kolejna okazja, by poprowadzić zespół do sukcesu.
Napastnik udzielił wywiadu “Muenchner Merkur”, w którym odniósł się m.in. do potencjalnych szans na zdobycie Złotej Piłki. Kane zaznaczył jednak, że nie jest to jego główny cel.
– Każda indywidualna nagroda to wynik tego, co osiągniesz jako drużyna. Skupiam się na tym, żeby pomóc zespołowi. Czy to golami, asystami, czy grą bez piłki – powiedział 31-latek.
Złota Piłka?
– Jeśli dostajesz takie wyróżnienie indywidualne, to jest to tylko premia za sezon – dodał Kane.
REKLAMA
Kapitan reprezentacji Anglii doskonale wie jednak, że sukces na klubowym Mudnialu może zwiększyć jego szanse we wrześniowym głosowaniu. Zwłaszcza, że w ostatnich dwóch sezonach zdobywał armatkę dla najlepszego strzelca Bundesligi, a w 91 meczach dla Bayernu zdobył 82 gole i dołożył 25 asyst.
– Jeśli po mistrzostwie wygramy też KMŚ, to będzie oznaczać, że jesteśmy jednym z najlepszych zespołów na świecie – powiedział Kane.
Komentarze