Harry Kane zapewnił Anglii awans na mistrzostwa świata 2026. Napastnik Bayernu strzelił dwa gole w zwycięstwie 4:0 z Łotwą, udowadniając po raz kolejny swoją klasę i skuteczność.
Harry Kane ponownie udowodnił, że jest nieocenionym liderem reprezentacji Anglii. Napastnik Bayernu Monachium strzelił dwa gole w przekonującym zwycięstwie 4:0 z Łotwą, zapewniając „Trzem Lwom” wczesny awans na mistrzostwa świata 2026, które odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku.
Po absencji w meczu z Walią z powodu drobnych problemów z kostką, Kane wrócił do wyjściowego składu w Rydze. Już w 2. minucie umieścił piłkę w siatce po podaniu Bukayo Saki, jednak gol został anulowany przez spalonego. Kilka minut później napastnik niespodziewanie chybił z bliskiej odległości – sytuacja niezwykle rzadka jak na jego standardy.
Cierpliwa gra Anglików przyniosła efekty w 26. minucie, kiedy Anthony Gordon otworzył wynik potężnym strzałem w prawy róg bramki. Następnie rozpoczął się koncert Kane’a: w 44. minucie precyzyjnie uderzył z dystansu, a w doliczonym czasie pierwszej połowy pewnie wykorzystał rzut karny na 2:0.
Po przerwie gospodarze nie zdołali się podnieść. Samobój Tonisevsa w 58. minucie oraz trafienie Eberechiego Eze w 86. przypieczętowały efektowne zwycięstwo. Bramkarz Jordan Pickford zanotował kolejne czyste konto – dziewiąte z rzędu w eliminacjach. Po meczu selekcjoner Thomas Tuchel podkreślił wartość swojego kapitana.
– Harry po raz kolejny pokazał, dlaczego jest jednym z najlepszych napastników na świecie – skomentował Tuchel.
Dla Kane’a były to 65. i 66. gole w reprezentacji, co umacnia jego pozycję najlepszego strzelca w historii Anglii. Dla Bayernu to także dobra wiadomość – ich gwiazdor wraca do Monachium w świetnej formie.
Komentarze