Tuż po zakończeniu wczorajszego spotkania na RheinEnergieStadion, w mediach pojawiły się bardzo zaskakujące informacje – klub zdecydował się na drastyczne zmiany w zarządzie.
Choć pierwotnie przyszłość Olivera Kahna miała zostać wyjaśniona w przyszły wtorek, to Rada Nadzorcza FCB przyspieszyła swoje działania i już w piątek podjęto decyzję o rozstaniu z prezesem. Ponadto zadecydowano również, że z klubu odejdzie Hasan Salihamidzic.
Jakiś czas później Niemiec zamieścił w social mediach wpis, w którym pogratulował FCB mistrzostwa oraz podkreślił, że choć bardzo by chciał, to nie mógł świętować z zespołem tytułu, albowiem zostało mu to zabronione przez władze. Początkowo wydawało się to kolejnym absurdem ze strony szefów, ale nowe światło na całą sprawę rzucił ekspert „Bilda” – Alfred Draxler.
− Nasi koledzy z Monachium - aby być może rzucić nieco światła na tło - powiedzieli nam, że kiedy Uli Hoeness i Herbert Hainer ogłosili swoją decyzję o rozstaniu, Oliver Kahn był podobno całkowicie zdenerwowany. Wszystko wydarzyło się w piątek – stwierdził Draxler.
− Spotkanie Rady Nadzorczej, które było zaplanowane na wtorek, zostało przyspieszone przynajmniej w tej jednej kwestii. Oliver Kahn miał być kompletnie wkurzony. To oczywiście jeszcze nie potwierdzone. To wciąż tylko plotka – dodał.
− Ale mówi się, że tak właśnie się stało, po czym Bayern powiedział mu: „W takim razie nie chcemy Cię widzieć na stadionie i podczas świętowania mistrzostwa” – podsumował Alfred Draxler.
Przypominamy zarazem, że nowym prezesem bawarskiego klubu został mianowany Jan-Christan Dreesen, który w poprzednich latach piastował funkcję wiceprezesa oraz dyrektora do spraw finansów w Bayernie.
Komentarze