DieRoten.pl
Reklama

Jupp Heynckes – cudotwórca i zbawiciel!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Dziś w Monachium gra wielu znakomitych piłkarzy, nie odstających poziomem od tych, którzy święcili z Bayernem największe sukcesy. Do tego dochodzi jeszcze genialny trener i strateg Jupp Heynckes, twórca dzisiejszej ideologii gry drużyny. Zarówno zawodnicy, trenerzy jak i działacze, tworzą zgrany kolektyw na boisku i po za nim. Warto jest zaznaczyć, iż nie każdej drużynie się to udaje. Pozwolę sobie tutaj przytoczyć przykład Manchesteru City, drużyny zbudowanej od początku do końca za pieniądze arabskich szejków. Brak w niej zgrania i zrozumienia. Kolektyw w tej drużynie to pojęcie obce. Pełno jest w niej konfliktów jak chociażby ten na linii Mancini-Tevez , który nie dawno miał miejsce podczas meczu właśnie z Bayernem Monachium w spotkaniu grupowym Ligi Mistrzów. W naszym zespole, bo chyba mogę się tak wyrazić, ponieważ jesteśmy częścią wielkiej bawarskiej rodziny, nie byłoby miejsca na takie rzeczy. Nawiązując do moich wcześniejszych słów o tym, że Bayern to nie tylko drużyna na boisku lecz także po za nim, mogę powiedzieć tyle, że piłkarze są ze sobą niesłychanie zżyci . Wspólnie biorą udział we wszelkiego rodzaju uroczystościach i świętach. Dobrym przykładem na potwierdzenie tych słów jest niedawne pojawienie się zespołu ( jak co roku) na ostatnich dniach kończącego się właśnie święta Oktoberfest’u, gdzie razem śmiali, bawili się i żartowali przy jednym stole zapychając się piwem. Dobra atmosfera w zespole z pewnością jest przyczyną wielu sukcesów bawarskiego klubu. Ostatnie z nich to pobicie rekordu minut bez straconego gola przez bramkarza i nowego nabytek - Manuela Neuer’a. Dorobił się on ( jak na razie ) 1118 minut bez straconego gola, podczas gdy poprzedni rekord należał do znakomitego niegdyś bramkarza klubu i reprezentacji Niemiec Olivera Kahna , który na koncie miał 1111 minut.

Ten rekord nie miałby nigdy miejsca gdyby nie dwa kluczowe aspekty, które miały na to niezbity wpływ. Mianowicie: Jupp Heynckes, bo to właśnie jego odważne decyzje przyczyniły się w dużym stopniu do transferu Neuer’a do Monachium, oraz szczelna obrona Bawarczyków, która w tym sezonie jest w znakomitej formie. Dobre porozumienie bramkarza z obrońcami to też jest w pewnym stopniu zasługa trenera, który postanowił stawiać na młodych i perspektywicznych Niemców - nie tylko w formacji defensywnej lecz w całym składzie. I chociaż w Bayernie obcokrajowców nie brakuje i tutaj może nasuwać się myśl, że są oni równi liczbowo z zawodnikami krajowymi to nie są to zawodnicy, że tak się wyrażę, "ściągający pensję” z konta klubowego lecz piłkarze formatu światowego. Ribery z Robbenem tworzą najlepsze skrzydła formacji środkowej w całej lidze. Ivica Olić, chorwacki snajper, może i nie jest graczem pokroju Mario Gomeza czy też Thomasa Mullera ale z pewnością jest to piłkarz nie tylko zapewniający zespołowi określoną liczbę bramek w sezonie, lecz gracz dysponujący w miarę równą formą przez większą jego część. Nie można zapominać także o Rafhini, Van Buytenie, Pranjić’u czy chociażby dopiero co wchodzącym w zespół Alabie i Usamim. Heynckes na pewno wniósł do drużyny wiele pozytywnej energii i ożywienia. Znacznie ją odmłodził i poprawił styl i jakość gry. Dziś patrząc na jej poczynania na boisku i nie zachwycając się jej krótkimi, precyzyjnymi podaniami i być jednocześnie kibicem Gwiazdy Południa byłoby "grzechem”. Moim zdaniem, nieprzedłużenie kontraktu z obecnym trenerem o dodatkowe co najmniej dwa lata jest niedopuszczalne, gdyż to właśnie jego osobie zawdzięczamy to, że nie możemy powiedzieć złego słowa o postawie drużyny w obecnych rozgrywkach. I choć doskonalę zdaję sobie sprawę, iż jest to dopiero ósma kolejka Bundesligi, to wydaję mi się, że o dalszą formę Gwiazdy Południa możemy być w pełni spokojni. Panie trenerze czekamy więc na dwudzieste trzecie strzostwo w jakże szlachetnej dla nas wszystkich wieloletniej historii klubu!

 

autor: Damian

Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...