DieRoten.pl
Reklama

Juniorzy zwyciężają, FCB II z porażką

fot.
Reklama

Kolejne zespoły Bayernu mają za sobą mecze ligowe. Drużyny FCB do lat 17 i 19 odniosły zwycięstwo, podczas gdy drugi zespół gigantów z Monachium został pokonany przez ekipę z Rosenheim/

FCB II

TSV Rosenheim 3:2 (1:0) Bayern Monachium II

Coś niedobrego dzieje się z rezerwami. Od jakiegoś czasu grają znacznie poniżej oczekiwań i kusiły los w poprzednich spotkaniach. Aż w końcu podopieczni Holgera Seitza się doigrali i doznali pierwszej ligowej porażki. I to z kim? Z TSV Rosenheim, drużyną z praktycznie samego dołu tabeli.

Trener Seitz dokonał kilku zmian m.in. do pierwszego składu wskoczyli Hoffmann, Yilmaz, Koehn i Franzke. Od początku mecz zaczął układać się po myśli gospodarzy. Już w 10. minucie mieli dobrą okazję, ale interweniował w obronie Feldhahn nie dopuszczając do większego zagrożenia. Bardzo aktywny w pierwszej połowie był nasz środkowy obrońca Maxime Awoudja. Po jednym z rzutów rożnych zmusił nawet do sporego wysiłku bramkarza Rosenheim. Niestety krotko przed przerwą musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

Do przerwy Rosenheim prowadziło po strzale Einsiedlera. TSV było lepszym zespołem, bardziej zaangażowanym. Momentami piłkarze Bayernu wyglądali jakby grali za karę. A mimo to Wriedt po przerwie wyrównał i wydawało się, że sytuacja opanowana. Nic z tych rzeczy – nieoczekiwanie gospodarze potrafili włączyć jeszcze wyższy bieg, strzelili dwie kolejne bramki i sensacyjnie pokonali ligowego faworyta. Gol Eviny w doliczonym czasie gry na otarcie łez. Sytuacja w tabeli dalej na korzyść Bayernu, ale z przewagi punktowej nie zostało już nic.

– Gratulacje dla Rosenheim, zagrali bardzo dobrze. W żadnym momencie nie graliśmy swojej piłki. Po wielu niepotrzebnych błędach zapraszaliśmy wręcz rywala do kontrowania. Można przegrać, jeśli zaangażowanie i styl są na dobrym poziomie, to było jednak słabe, bardzo słabe. Musimy wyciągnąć z tego wnioski – powiedział po meczu Seitz.

Bayern: Hoffmann - Yilmaz, Awoudja (45' Senkbeil), Feldhahn, Koehn - Will, Welzmueller - Franzke (67' Mayer), Jeong, Evina - Wriedt

Bramki:  1:0 Einsiedler (39'), 1:1 Wriedt (57'), 2:1 Einsiedler (63'), 3:1 Jahic (73'), 3:2 Evina (90')

Widzów: 800

FCB U19

Bayern Monachium U19 1:0 (1:0) 1.FC Nürnberg U19

Po meczu młodzieżowej Ligi Mistrzów na twitterze wrzało i hasztag #hoenessmussweg bylo dość popularne. Nie odnosiło się tym razem do prezydenta, ale do jego bratanka Sebastiana, trenera U19. Nie radzi sobie, popełnia błędy taktyczne i ma coraz mniej do zaoferowania. Logicznym byłoby zatrudnienie Tobiasa Schweinsteigera, ale czy ktokolwiek sobie wyobraża ze Uli pójdzie do Canossy?

Derby z Norymbergą zapowiadały się ciężko i pierwsze 45 minut faktycznie łatwe nie były... Na cale szczęście młodzi piłkarze Bayernu dali radę, choć styl w dalszym ciągu jest dość toporny. Spory zjazd tej drużyny i ewidentnie potrzebuje nowego impulsu. Wiadomo, że w futbolu juniorskim nie chodzi o trofea i medale, ale skoro ma się najbardziej utalentowany rocznik w historii to nie można tego zaprzepaścić.

Początek meczu wyrównany, z czasem Bayern przejął inicjatywę. Standardowo jednak brakowało skuteczności. Dopiero po rzucie karnym podyktowanym za zagranie piłki ręką Oliver Batista wyprowadził FCB na prowadzenie. Co się później okazało był to gol zwycięski. Po zmianie stron Bayern zdominował mecz, ale sam Batista zmarnował dwie dogodne sytuacje. Królestwo za trenera napastników!

– Nie możemy być zadowoleni z naszej postawy. To nie nasza gra. Nie byliśmy wystarczająco głodni zwycięstwa, popełnialiśmy za dużo prostych błędów. Sami sobie utrudnialiśmy życie. Na szczęście z tyłu zagraliśmy dobrze, choć powinniśmy byli ten mecz rozstrzygnąć znacznie wcześniej – powiedział po meczu Hoeness.

Bayern: Wagner – Johansson, Stanisic, Richards, Lungwitz – Stiller – Timossi Andersson (46' Butler), Herrmann, Pudic (67' Zylla), Batista Meier – Zirkzee (46' Hollerbach / 85' Kehl)

Bramki: 1:0 Batista Meier (35'/karny)

FCB U17

Bayern Monachium U17 6:0 (2:0) SpVgg Ulm U17

Na szczęście zawsze można liczyć na drużynę U17. To co robią ci młodzi piłkarze pod wodzą Miroslava Klose przechodzi wszelkie pojęcie. Nikt nie liczył na tak dobrą grę, a z meczu na mecz są coraz mocniejsi. Spora w tym zasługa lidera drużyny Torbena Rheina.

Ulm nie było ciężką przeprawą, strzelanie już w 3. minucie rozpoczął Lasse Guenther. I zaczęła się gra na chodzonego, tempo było słabe. Brakowało sytuacji z obu stron. Krotko przed przerwą Guenther pociągnął lewą stroną i zaliczył asystę przy golu Halbicha. Po zmianie stron gospodarze zdominowali już spotkanie, a Ulm pozostało w cieniu. Kolejne gole sypały się jak z rękawa, a mogło być ich nawet więcej. Zabójcze okazały się trzy minuty, w których Bayern strzelił trzy bramki.

– Całościowo mogę być zadowolony. W pierwszej połowie nie byliśmy jeszcze w optymalnej formie. Musimy szybciej grac piłką, rozdzielać ją i wychodzić na pozycję. W drugiej połowie wszystko było już bardzo dobre – powiedział po meczu Klose.

Bayern: Kainz – Brueckner (67' Ignjatic), Lawrence, Oberleitner, Hofmann (53' Herold) – Fust – Porta (41' Bazdrigiannis), Tillman, Rhein, Guenther – Halbich (53' Mosandl)

Bramki: 1:0 Guenther (3'), 2:0 Halbich (37'), 3:0 Herold (60'), 4:0 Brueckner (62'), 5:0 Tillman (63'), 6:0 Mosandl (75')

Maciej Iwanow z DieHalbzeit

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...