Mając na uwadze liczne doniesienia prasowe, wszystko wskazuje na to, że dni Olivera Kahna w Bayernie Monachium są już policzone.
Słabe wyniki sportowe oraz wiele problemów poza boiskiem w ostatnich kilkunastu miesiącach sprawiły, że Oliver Kahn najpewniej nie wypełni swojego kontraktu do końca – kolejne źródła wyraźnie donoszą, że Niemiec odejdzie z FCB po tym sezonie.
Na przestrzeni ostatnich tygodni w mediach pojawiło się kilka możliwych kandydatów do zastąpienia ,,Tytana'', jednakże żaden z nich nie pasował raczej do bawarskiego klubu. Jak jednak poinformowali dziennikarze ,,TZ'', nowym CEO monachijczyków ma zostać Jan-Christian Dreesen.
Współpraca z Hoenessem i Rummenigge
Rada Nadzorcza FCB zastanawia się już nad zatrudnieniem nowego prezesa, który miałby zastąpić latem Olivera Kahna. Kandydatem jest Jan-Christian Dreesen, za którym przemawiają m. in. jego umiejętności, doświadczenie oraz kompetencje.
Na domiar wszystkiego Niemiec just lubiany przez pracowników Bayernu i posiada bardzo dobry kontakt z personelem. Gdyby 55-latek został prezesem, to mógłby liczyć na wsparcie Rummenigge oraz Hoenessa jako doradców w kwestiach sportowych.
Przejęcie stanowiska przez Dreesena wiązałoby się także z pewnego rodzaju powrotem wspomnianego wyżej duetu Karl-Heinz & Uli, którzy byliby ponownie zaangażowani w sprawy klubu.
DFL również chce Dreesena
Podobne informacje przedstawił także ,,Abendzeitung Muenchen", który informuje, że Jan-Christian Dreesen jest gorącym tematem w klubie, ale decyzja nie została jeszcze podjęta przez żadną ze stron. Mówi się, że DFL również chce zatrudnić 55-latka jako prezesa.
Komentarze