DieRoten.pl
Reklama

Hoeness odpowiada Ibrze

fot. DieRoten.pl
Reklama

Co spowodowało, że Ibrahimovic po ponad trzech latach chciał dopiec trenerowi Pepowi Guardioli? Urażona duma, albo skalkulowana reklama dla swojej Nnowej książki ('Ja jestem Zlatan'), która niebawem pojawi się w księgarniach.

Odpowiedź na to pytanie zna zapewne tylko sam reprezentant Szwecji. Uli Hoenessowi jednak słowa Ibry nie przypadły do gustu i na łamach ‘Bildul’ odpowiedział: „uważam Ibrahimovica za zranioną primadonnę, która nie potrafi nadal przetrawić swojego odejścia z Barcelony. Jeszcze żaden klub nie był z nim szczęśliwy. To problemowy człowiek” .

A powodem powyższych słów była wypowiedź Zlatana dla magazynu ‘Spiegel’, w której atakuje Guardiolę: „to wspaniały trener. Ale jako człowiek? – to zwykły tchórz. To nie jest mężczyzna. Powiedziałem mu: jeśli tutaj nie pasuję, to mi to powiedz i odejdę. Jednak on mamrotał coś stylu: Ibra jesteś super. Ale pomimo tego siedziałem ciągle na ławce rezerwowych”.

A zaczęło się: w 2009 roku Zlatan przeszedł z Interu do Barcelony by zastąpić tam Samuela Eto. Jednak Guardiola preferował system fałszywą ‘9’, gdzie Messi miał być tym najbardziej wysuniętym na przód zawodnikiem. Ibrahimovic: „on nie ma jaj. Kto mnie kupuje, ten kupuje ferrari. Kto jeździ ferrari, ten tankuje super benzynę, wjeżdża na autostradę i daje gazu. Guardiola zatankował natomiast diesla i zrobił wycieczkę w las. Mógł sobie od razu zakupić fiata”.

Do ciągle będącego na topie porównania z Jose Mourinho, Ibrahimovic stwierdza: „dla Jose byłbym w stanie zginąć. On jest wspaniały. Bardzo inteligentny, wielki motywator. Jednak filozoficzne mowy w szatani Guardioli – to gówno dla tych bardziej rozwiniętych”.

Sam Pep nie chce się wypowiadać w kwestii słów swojego byłego podopiecznego. Ale Hoeness pewnie swoimi słowami już trafił w sedno. Jednak to pewnie nie zrobi wrażenia na Zlatanie – bo to co chciał to osiągnął. Zainteresowanie swoją nową książką...

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...