Po tym jak sezon 2019/20 w niemieckich rozgrywkach dobiegł już końca, za 3,5 tygodnia podopiecznych Hansiego Flicka czeka kolejne wyzwanie, tym razem w europejskich pucharach.
Bayern sięgnął nie tylko po mistrzostwo, ale i również po Puchar Niemiec, broniąc tym samym dubletu z poprzedniego sezonu. Mimo wszystko apetyt rośnie w miarę jedzenia, zaś kolejnym celem monachijczyków będzie zdobycie upragnionej od lat Ligi Mistrzów.
Zanim jednak piłkarze bawarskiego klubu będą mogli myśleć o kolejnych rundach (znamy już potencjalnych rywali FCB), to czeka ich jeszcze rewanżowe starcie z Chelsea na Allianz Arenie. Przypominamy, że pojedynek z „The Blues” odbędzie się 8 sierpnia o 21:00.
Ostatnio w wywiadzie dla niemieckiego „Sport Bilda” na temat Bayernu i Champions League wypowiedział się legendarny Ottmar Hitzfeld, który wierzy, że w przypadku trafienia na Barcelonę w ćwierćfinale LM, zawodników „Gwiazdy Południa” stać na zwycięstwo.
− W 2001 roku przebrnęliśmy przez wielką przeszkodę, jakim była drużyna Manchesteru United z takimi gwiazdami jak Roy Keane. Potem w zespole przebudził się specjalny duch zespołu − wspomina Hitzfeld o sukcesie sprzed lat.
− Bayern może trafić na Barcelonę. To wielki klub, ale dla Bawarczyków nie ma rzeczy niemożliwych. Mają teraz trudny czas, współpraca Suareza i Griezmanna nie układa się najlepiej, zespół nie gra na miarę swoich możliwości. Mimo wszystko to wielki klub. Zwycięstwo w ćwierćfinale może wyzwolić dodatkową siłę w Bayernie − mówił dalej.
− Bayern musi jednak najpierw przejść Chelsea. W zespole panuje specjalne przekonanie. Jestem jednak przekonany, że w Bayernie w fazie pucharowej zawsze rodzi się absolutna wiara w końcowy tytuł − podsumował Hitzfeld.
Komentarze