Nie dalej jak w ubiegłą niedzielę, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec rozegrali swoje siódme spotkanie ligowe w sezonie 2021/22. Tym razem rywalem FCB był Eintracht Frankfurt.
Monachijczycy nie pokazali się ze zbyt dobrej strony i ostatecznie ponieśli pierwszą porażkę pod wodzą Juliana Nagelsmanna – Eintracht pokonał monachijczyków na ich własnym podwórku 2:1.
Jedynego gola dla „Gwiazdy Południa” jeszcze w pierwszej połowie zdobył Leon Goretzka. Tuż po spotkaniu przed kamerami telewizji „DAZN” na temat zwycięstwa, przebiegu meczu oraz swojego błędu wypowiedział się Martin Hinteregger, który zaliczył bardzo dobry występ w obronie SGE.
− Każdy mecz na Allianz Arenie jest intensywny. Bayern nie dał nam żadnej przestrzeni do odetchnięcia. Było to dla nas bardzo trudne, ale wykorzystaliśmy swoje szanse – powiedział Hinteregger.
− Potrzebowaliśmy dobrego gracza do wymienienia się pozycjami. Filip Kostic zrobił to bardzo dobrze. Możemy być niezwykle szczęśliwi, Bayern również miał wiele szans – mówił dalej.
− Kiedy sam popełniasz błąd, to nie jest to takie fajne. To był sygnał alarmowy. Z perspektywy czasu widać, że nie był to błąd bez znaczenia – dodał zapytany o swój błąd przy bramce FCB.
Warto wspomnieć, że dla zawodników prowadzonych przez Olivera Glasnera było to pierwsze zwycięstwo w Bundeslidze od początku sezonu ligowego 2021/22. Hinteregger nie ukrywa, iż pierwszy triumf przeciwko takiemu rywalowi jak Bayern smakuje jeszcze lepiej.
− To zwycięstwo jest bardzo ważne dla nas wszystkich. Potrzebowaliśmy tego, a że dokonaliśmy tego przeciwko Bawarczykom, to tym bardziej jest to jeszcze milsze uczucie. Teraz chcemy rozpocząć małą serię – podsumował Martin Hinteregger.
Komentarze