W ubiegłą sobotę Bayern Monachium rozegrał kolejne spotkanie w ramach rozgrywek rodzimej Bundesligi. Mając na uwadze pierwszą połowę, monachijczycy z pewnością chcieliby jak najszybciej zapomnieć o tym meczu...
Mistrzowie Niemiec w pierwszej połowie zaprezentowali się bardzo kiepsko i dali sobie strzelić dwie bramki. Choć w drugiej części meczu monachijczycy przejęli kontrolę i zdominowali swoich rywali, to zdołali tylko zdobyć gola kontaktowego na 2:1 za sprawą Roberta Lewandowskiego.
Sobotnia porażka z Eintrachtem sprawiła, że przewaga Bayernu nad RB Lipsk wynosi już tylko dwa punkty... Przy okazji starcia z „Bawarczykami”, tradycyjnie już w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na kilka pytań odpowiadali piłkarze związani z FCB i SGE. W przypadku gospodarzy padło m. in. na Hintereggera.
− W pierwszej połowie zagraliśmy mocny futbol i na szczęście zdobyliśmy dwie bramki. Może Bayern się tego nie spodziewał. W drugiej połowie logicznym było, że Bayern bardziej się wysunął do przodu i narzucił swój styl − powiedział Hinteregger.
Po meczu w strefie mieszanej dla dziennikarzy, swojego głosu użyczył również bohater spotkania na Commerzbank-Arenie, czyli Amin Younes, który popisał się przepięknym trafieniem na 2:0 jeszcze w pierwszej części meczu.
− Rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę spotkania, lecz w drugiej połowie Bayern pokazał, jak dobrym jest zespołem. Mimo wszystko - wielkie słowa uznania dla drużyny, że dzisiaj zwyciężyliśmy − skomentował Younes.
− Po prawdzie jeszcze go go nie widziałem, może będziesz mi to mógł lepiej opisać (śmieje się). Dobrze radziliśmy sobie z naszymi kontrami. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie − podsumował Amin Younes.
Komentarze