Dokładnie 3 listopada obowiązki pierwszej drużyny jako tymczasowy trener przejął Hansi Flick, który latem 2019 roku został zatrudniony jako asystent Niko Kovaca.
Już kilka tygodni później można było dostrzec, że Flick jest idealnym trenerem skrojonym wprost pod Bayern Monachium. Koniec końców 55-latek został nagrodzony kontraktem do końca czerwca 2023 roku, co z perspektywy czasu można dziś uznać za genialną wręcz decyzję.
Hansi nie tylko poprowadził swoich podopiecznych do mistrzostwa i Pucharu Niemiec, ale i również zdobył z monachijczykami upragnioną od lat Ligę Mistrzów. Jego statystyki robią ogromne wrażenie. Warto przy okazji wspomnieć, że Bayern od 30 spotkań z rzędu jest niepokonany, zaś w ostatnich 20 meczach "Bawarczycy" odnieśli same zwycięstwa.
Hansi Flick jako trener Bayernu:
− 36 spotkań
− 33 zwycięstwa, 2 porażki i remis
− Bramki 116:26
− Średnio 2,78 pkt na mecz
− Średnio 3,22 bramki na mecz
− 30 spotkań bez porażki z rzędu
− Potrójna korona
Dość ciekawe informacje zaprezentował ostatnio niemiecki dziennik "Bild". Jak się okazuje, zaraz po tym jak z klubu odszedł Niko Kovac, legendarny Jupp Heynckes osobiście polecił Flicka bossom bawarskiego klubu jako nowego trenera "Gwiazdy Południa". Co więcej sam "Don Jupp" zdradził, że przed pierwszym meczem Hansiego (grali wówczas z BVB) podniósł go na duchu telefonicznie:
− Nie martw się, wygracie 3:0 lub 4:0. Znam mój Bayern − miał usłyszeć Flick od swojego byłego trenera.
Koniec końców wielki Jupp miał rację − Borussia została rozbita przez Bayern aż 4:0, zaś Hansi rozpoczął swoją przygodę. Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła donoszą także, że na mocy umowy podpisanej z FCB (do końca czerwca 2023 roku), 55-latek łącznie z bonusami ma inkasować rocznie około 8 milionów euro.
− Sukces jest tylko wynajęty. Zaś czynsz jest płatny każdego dnia − brzmi motto Flicka, którym podzielił się podczas konferencji po meczu z PSG.
Komentarze