Od kilku tygodni jednym z najgłośniejszych tematów związanych z Bayernem Monachium, jest dalsza przyszłość Olivera Kahna w FCB.
Liczne źródła spekulują, że choć umowa Olivera Kahna z FCB jest ważna do końca grudnia 2024 roku, to Niemiec raczej nie zostanie w Monachium po zakończeniu bieżącego sezonu 2022/2023.
W mediach dyskutuje się już o różnych kandydatach, którzy mogliby zastąpić „Tytana” na stanowisku prezesa – jednym z nich był Alex Hellmann z Eintrachtu Frankfurt, ale plotki te szybko zostały zdementowane. Na domiar wszystkiego, dziś potwierdzono, że 51-latek zostaje w SGE.
Warto wspomnieć, że podczas zwołanej dziś konferencji prasowej, wspomniany wyżej Hellmann został poproszony o kilka słów na temat niedawnych rozważań odnośnie jego możliwego objęcia funkcji CEO Bayernu.
− Nigdy nie było żadnych rozmów ani konkretnej prośby o przejęcie stanowiska Olivera Kahna lub takiego o podobnej konstrukcji – skomentował Hellmann.
− Oczywistym jest, że jako osoba odpowiedzialna z DFL prowadzi się rozmowy z wieloma osobami z Bayernu, czyli flagowym okręcie Bundesligi – przede wszystkim po to, aby zrozumieć proces inwestorski i uzyskać opinie na jego temat. Jednakże w żadnym momencie nie zaowocowało to żadną konkretną ofertą, zapytaniem czy nawet rozmową o takiej roli prezesa – podsumował Alex Hellmann.
REKLAMA
22 maja odbędzie się kwartalne spotkanie Rady Nadzorczej Bayernu, podczas której zapadanie decyzja odnośnie dalszej przyszłości Kahna w Monachium. Media spekulują jednak, że koniec końców i tak dojdzie do rozstania FCB z legendarnym „Tytanem”.
Komentarze