DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hau: Ewolucja Kompany'ego. Ten ruch pokazuje, jak się zmienił

fot. operations newsimages.co.uk /Photogenica

Vincent Kompany zaskoczył składem na mecz z Hoffenheim i... trafił w dziesiątkę. Jak zauważa dziennikarz "Sky", Kerry Hau, ten ruch to nie tylko dowód na ewolucję trenera, ale i ważny sygnał dla całej drużyny i klubowej akademii.

Kilka zmian w podstawowej jedenastce w spotkaniu z Hoffenheim było odważnym, ale i bardzo ważnym ruchem Vincenta Kompany’ego. Taki wniosek płynie z felietonu Kerry’ego Hau, dziennikarza “Sky”, który wziął pod lupę decyzje personalne belgijskiego szkoleniowca.

REKLAMA

Brak w pierwszym składzie Joshuy Kimmicha, Michaela Olise’a czy Dayota Upamecano był dla wielu zaskoczeniem. Kompany postawił za to na Nicolasa Jacksona i dał szansę debiutu od pierwszych minut w Bundeslidze 17-letniemu Lennartowi Karlowi. Jak zauważa dziennikarz, ten ruch pokazuje, jak bardzo trener Bayernu rozwinął się przez ostatni rok.

— W swoim pierwszym roku jako trener rekordowego mistrza Niemiec stawiał głównie na bezpieczeństwo, teraz ufa sobie i swojemu zespołowi na tyle, by dokonywać kilku zmian personalnych. W sztabie szkoleniowym wzrosły odwaga i zaufanie do kadry.

Hau przypomina, że w poprzednim sezonie Kompany, mimo że miał możliwości, rzadko rotował, ponieważ ważniejsze było dla niego budowanie automatyzmów w wyjściowej jedenastce.

— Posadzenie na ławce Kimmicha było dla niego niemal nie do pomyślenia.

REKLAMA

Kau twierdzi jednak, że regularne dawanie odpoczynku kluczowym graczom, takim jak Kimmich czy Olise, przyniesie drużynie korzyści w perspektywie całego, bardzo długiego sezonu.

— Przeładowany terminarz niesie ze sobą ogromne ryzyko kontuzji i zużycia materiału. A Kompany próbuje je zminimalizować.

Rotacja to również ważny sygnał dla całego zespołu i, co szczególnie istotne, dla klubowej akademii.

— Największym talentom, takim jak Karl, nie tylko składa się obietnice, ale się ich dotrzymuje. Karl zasłużył na tę nagrodę dobrą postawą na treningach, ale w niedawnej przeszłości (także pod wodzą innych trenerów) nierzadko zdarzało się, że bardziej uznani lub doświadczeni gracze dostawali pierwszeństwo przed dobrze trenującymi wychowankami.

Kerry Hau kończy swój felieton mocną puentą, chwaląc belgijskiego szkoleniowca za jego podejście, które przełożyło się na rekordowy start Bayernu w Bundeslidze.

REKLAMA

— Kompany robi wiele rzeczy dobrze. Również dlatego Bayernowi udał się rekordowy start w Bundeslidze – z czterema zwycięstwami i bilansem bramek 18:3 po czterech meczach!


Źródło: Sky
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...