DieRoten.pl
Reklama

Haaland: Bayern jest numerem dwa

fot. Fuksiarz
Reklama

Wielu ekspertów na całym piłkarskim globie nie ma wątpliwości, że do grona trzech najlepszych środkowych napastników można zaliczyć Roberta Lewandowskiego, Karima Benzemę oraz Erlinga Haalanda.

Jak dobrze wiemy Robert Lewandowski miał okazję przez 8 lat grać dla Bayernu, ale latem 2022 roku Polak odszedł do Barcelony. Z kolei z monachijczykami od wielu miesięcy łączyło się Erlinga Haalanda, który zdecydował się jednak wybrać grę dla Manchesteru City.

Koniec końców mistrzowie Niemiec nie ściągnęli nowego topowego napastnika, lecz sięgnęli po utalentowanego 17-letniego Mathysa Tela. Co do wspomnianego wyżej Haalanda, w opublikowanym wczoraj fragmencie materiału na „Viaplay” na temat swojego syna i zainteresowania klubów wypowiedział się Alf-Inge Haaland.

− Bayern jest numerem dwa. Real jest numerem trzy, PSG numerem cztery. Na naszej liście, myślę, że City jest jednak najlepszą drużyną. Mamy też kilka angielskich drużyn poza City, które są całkiem dobre – powiedział ojciec Haalanda.

− Mowa o takich klubach jak Liverpool i Chelsea. Poza tym, jest jeszcze Barcelona. Są jakby „w tym samym nawiasie”. Myślę, że Erling chce udowodnić swoje umiejętności we wszystkich ligach. Mógłby grać w każdej trzy, najwyżej cztery lata – dodał.

Na przykład może to być dwa i pół roku w Niemczech, dwa i pół roku w Anglii, a potem w Hiszpanii, Włoszech, Francji czy? – podsumował Alf-Inge Haaland.

Od momentu swojej przeprowadzki do Manchesteru City, Erling Haaland błyszczy od samego początku i prezentuje bardzo wysoką formę strzelecką – w 10 meczach o stawkę zdobył już 14 bramek oraz zanotował 1 asystę.

Źródło: Fussball Transfers
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...