DieRoten.pl
Reklama

Grzywna? Zawieszenie? Rozstanie? Mane zostanie ukarany

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Reklama

Choć mogło się wydawać, że w zespole panuje bardzo dobra atmosfera, to wczorajsze doniesienia wywołały niemały szok w środowisku piłkarskim.

Przypomnijmy raz jeszcze w czym rzecz – po meczu Bayernu z City, w szatni monachijczyków doszło do niemałego skandalu. Sadio Mane najpierw obraził, a następnie uderzył w twarz Leroya Sane. Mówi się, że pozostali piłkarze byli zszokowani całą sytuacją i zachowaniem Senegalczyka.

Informacje te jako pierwsi podali dziennikarze „Bilda”, po czym w ślad za nimi poszli reporterzy „Sport1”, „Sky” oraz „Kickera”. Bliżej całemu zamieszaniu przyjrzał się z kolei Florian Plettenberg, który podzielił się z kibicami kilkoma ciekawymi informacjami.

Dalsza przyszłość w Bayernie?

Bayern nie może zaakceptować takiego zachowania ze strony Mane – Florian Plettenberg jest przekonany, że to będzie wykraczać poza karę finansową. Klub pragnie dać przykład, że takie incydenty nie są dopuszczalne. Coraz bardziej wątpliwym jest, aby Senegalczyk miał jeszcze przyszłość w Monachium poza latem.

Rozwiązanie kontraktu brane pod uwagę?

Wielu zawodników Bayernu było w wielkim szoku, kiedy byli świadkami incydentu w szatni i zachowania Mane. Co więcej niektórzy piłkarze spodziewają się nawet, że Senegalczyk nie zostanie w Monachium poza ten sezon (jego umowa jest ważna do końca czerwca 2025 roku).

Wewnątrz klubu dyskutuje się już o tym, jak ukarać Sadio – w grę wchodzi obecnie grzywna, zawieszenie, a nawet rozstanie. Wraz z zatrudnieniem Thomasa Tuchela, klub pragnie, aby pod jego kierownictwem takie incydenty w ogóle nie miały miejsca.

Póki co nie zapadła jeszcze finalna decyzja w tej sprawie. Niemniej jednak wydaje się to być tylko kwestią czasu.

Źródło: Sky
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...